Biedne polskie dzieci.

Mój Boże.... (Pseudo)dziennikarze i całe lewackie tałatajstwo ma znowu używanie... Bo pojawił się jakiś raport europejski o tym, że 25% polskich dzieci żyje w ubóstwie. Toż to news porównywalny z rozbiciem Casy w Mirosławcu! Pierwszy szok już minął, teraz pora na zapraszanie różnej maści ekspertów od "polityki społecznej". Teraz pora do zgrabnego podsumowania tego co się stało. Już pojawili się specjaliści od ludzkiej biedy w osobach Senyszyn, Jarugi-Nowackiej, Szczuki i kogoś tam jeszcze. Nad całością unosi się duch szczególnie uwrażliwionej na niedostatki - p. B.Blidy.

No i zaczęło się pierd. Tfu! Zaczął się niekończący się "potok samoświadomości" :). Potok, którego nie sposób przerwać: opracowaliśmy projekt, stworzyliśmy koncepcję, oprotestowaliśmy stanowisko, ogłośliśmy memorandum, przypominamy, że przed nami rządzili..., opozycja zagłosowała przeciw, wdrożyliśmy pilotażowy program, za naszych czasów ruszyła akcja "szklanka mleka dla każdego ucznia"... I inne tego typu niespotykane brednie!

Jak to się stało, że dzieci żyją w ubóstwie? A gdzie są rodzice tych dzieci? Jak to się stało, że ci rodzice nie mogą zarobić na siebie i swoje rodziny?  

Ja wam powiem dlaczego. Żyjemy w zusowsko-opresyjnym systemie. Każdy przejaw aktywności biznesowej jest w tym kraju tłamszony: przez zus, skarbowy, pozstałą biurokrację! NAwet najmarniejszych pieniędzy nie opłaca się trzymać na koncie ponieważ złodziejsko-opresyjne państwo prowadzi anty-akumulacyjną politykę opodatkowania oszczędności w języku potocznym zwaną podatkiem Belki!

To złodziejskie państwo powoduje, że blisko 60 % rodaków pracuje za kwoty nie przewyżające równowartości 2000 zł netto! To złodziejskie państwo spowodowało, że prawdziwe pieniądze zrobili polityczni pośrednicy: Kulczyk przy spredaży volkswagenów dla policji i Tepsy dla France Telekom oraz Gudzowaty  - m.in. specjalista od handlu gazem (tak jakby polski rząd nie mógł kupić gazu bez pośredników...).

Pani Senyszyn! Pani Nowacka! Pani Blido! Ani rząd ani parlament nie są od karmienia i pojenia mlekiem dzieci! Od tego są rodzice! Stwórzcie tym rodzicom warunki do uczciwej pracy i uczciwego bogacenia się!  BO bogate państwo to bogaci obywatele! Stwórzcie takie prawo, dzięki któremu będzie lepiej żyło się wszystkim! Wszystkim tj. dzieciom też. 

Niniejszy tekst dedykuję wszelkiej maści lewusom, którzy uparcie twierdzą, iż nad Wisła panuje dziewiętnastowieczny, dziki kapitalizm.

P.S. W dyskusji o ubóstwie polskich dzieci zabrakło jeszcze głosu p. dr Migalskiego -specjalisty od wszystkiego....