Nie wiem, powinnam chyba wystąpić o dodatek za pracę szkodliwą dla zdrowia - tylko do kogo? Od rana słucham - najpierw Trójki,potem Śniadania Mistrzów,teraz Babilonu.
O artykule w Gazecie Wyborczej już napisano na Salonie24, każdy może sobie sam wyrobić zdanie.
Moje jest takie - trzeba stosować zasady obrony koniecznej - oddawać podobnym rodzajem broni.
Gazeta pisze o wpływie Prezydenta na tragedię? No to my mamy prawo snuć inne teorie spiskowe.
I na szczęście internauci się z tego zadania wywiązują, dziennikarze zaczynają zadawać pytania.
Poranek w Trójce był jeszcze lajtowy - i u polityków ( nie wiem co prawda czy Kalinowski mówił w swoim imieniu, czy w imieniu PSL - w każdym razie popierał PO na wszystkich frontach) i u dziennikarzy.
Śniadanie Mistrzów?
Poza panią Czubaszek która zapluwała się na śmierć reszta w miarę przyzwoita.Ktoś wspomniał, że za dużo było programów pogrzebowych, za to inny przytomnie zauważył, że 15 mln widzów je ogladało.Mogło wyłaczyc lub pójść na spacer.
Za to Babilon - istny Sabat Czarownic.
Przepraszam panią Jankowską - starała się dzielnie dawać odpór, ale była w mniejszości.
Pani Giza - okrakiem na barykadzie, przynajmniej zasygnalizowała, że należałoby może zainteresować się, co te tłumy miały do powiedzenia.
A pani Środa i pani Olga Lipińska?
Dowiedziałam się jak NIE mam przeżywać żałoby.
Kościół i wojsko, wojsko i kościół krzyczała pani Środa.A gdzie państwo?
No, ja nie wiem - była Pani na pogrzebie Jarugi-Nowackiej.Katolickim pogrzebie.Może trzeba było dyskretnie wypytać rodzinę?
Bo przecież to ostatnie chamstwo aby ją zmuszać pod groźbą kuli w łeb do religijnego przeżywania śmierci.
{ Dla mało kumatych - nikomu nie odmawiam prawa do pogrzebu, takiego, jakiego sobie życzy, wręcz odwrotnie - takie chwile pokazują, że tak naprawdę Polacy w kościele szukaja pocieszenia.Ale jeżeli ktoś pragnie być pochowany bez tej celebry - jego i rodziny sprawa}
I łaskawie przyznano, że pierwsze wiązanki, znicze pojawiły się spontanicznie, ale reszta?
To było sterowanie emocjami, ludzie chcieli pokazać się w telewizji, a w ogóle to nie wiadomo,co mają w sercu.
Pani Profesor!
Ja wiem,co mają w sercu, bo ja z nimi rozmawiałam!
Nieustającą "miłość" do Gazety Wyborcze i TVN. Oraz "elit".
Potem była jazda po Wawelu i rozważania, jak godnie Polacy mogliby przeżywać żałobę.Czyżby Panie przewidywały następną katastrofę??
Właściwie nie wiem, po co te rozważania, bo przecież pani Olga wkurza się, że Polska to tylko "trupy,trupy,trupy".
Ja proponuję - na następny raz Pani zrobi jakiś piknik pod Pałacem Kultury - będzie Pałac, będzie Kultura o którą tak Pani się trwoży, wszystko będzie ok.
Pan Bóg jednak ma nade mną pieczę - nie wiem, czy bym przeżyła do końca, na szczęście program został przerwany konferencją Grasia.
A skąd tytuł?
Sama nie będe atakować, ale zaatakowana na pewno oddam.Jeżeli ktoś będzie ostro, ale argumentował, odpowiem.
Ale skończyło się moje pobłażanie dla różnych Roszpunek.Tnę równo z trawą, innym też radzę.