Rakoczy Rakoczy
678
BLOG

65% Polaków nie chce religii na maturze

Rakoczy Rakoczy Polityka Obserwuj notkę 44

Wynik sondażu na temat matury z religii opublikowanego w „Rzeczypospolitej” jest dla klerykałów miażdżący. Znacząca większość, czyli 65% Polaków nie chce religii na maturze. To, że takie zdanie ma 100% wyborców Palikota czy 70% wyborców PO, nie dziwi, ale niemal połowa (44%) wyborców PiSu także nie życzy sobie matury z paciorków. To nie tylko dowód na to, że mówiący średniowiecznym językiem żądań Krk nie rozumie społeczeństwa i nie potrafi go przekonywać do swoich racji.

 

To także kolejny, po sprawdzaniu uczestnictwa we mszach, dowód na mityczność tezy, jaką jest katolicyzm większości narodu polskiego. Od dwudziestu z górą lat hierarchowie kościelni straszą i szantażują polityków, wymachując statystykami, w których ich owieczkami jest grubo ponad 90% Polaków. W papierach wygląda to efektownie, a że spora część polityków żyje w oderwaniu od faktycznego świata, to i wierzyli w to, ustępując każdemu żądaniu kościoła. Podpisali niekorzystny dla Polski konkordat, dawali przywileje Rydzykowi, koncesje na bursztyn Jankowskiemu, przymykali oko na kościelne afery i pospolite przestępstwa kleru (co upamiętnił Kukiz w swoim „ZCHN zbliża się”, gdy śpiewał, jak to na widok pijanego księdza prowadzącego auto „w swej Nysce policjanci życzliwie śmieją się”). Ale czasy księżowskiej dolce vita chyba się kończą, bo ktoś powiedział wreszcie "sprawdzam". I życie pokazało, jak żądania biskupów rozmijają się z tym, co myśli o nich "w 90% katolickie społeczeństwo".

 

Tymczasem badania uczestnictwa Polaków w mszach wskazują od kilku lat wyraźnie – katolików w Polsce jest ca. 40% Badanie dotyczące religii to potwierdziło – tylko 35% Polaków chciałoby, aby istniała możliwość zdawania egzaminu maturalnego z wiary w katolicyzm. Każdy, kto chodził na religię, wie, że nie uczy się tam ani religioznawstwa, ani nawet teologii czy filozofii chrześcijańskiej, ale wbija do głowy doktrynę katolicką, uczy na pamięć modlitw itd. Cieszy mnie tutaj rozsądna i trzeźwa postawa rządu, który powiedział biskupim żądaniom „non possumus”. To bodaj pierwszy od 1989 rząd w Polsce, który odważył się na coś takiego. I już za to ma u mnie sporego plusa.

Rakoczy
O mnie Rakoczy

Racjonalista, antyklerykał i polski patriota, choć brzmi to dla niektórych pewnie egzotycznie. Proszę nie mylić mnie z użytkownikiem "Jacek Rakoczy".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka