Wyrastam z pesymizmu, fatalizmu, poczucia schyłkowości, z czarnej rozpaczy i bezdennej goryczy. Boję się otworzyć oczu. Uwielbiam kwieciste i pretensjonalne przemowy - ale tylko wtedy, gdy pochodzą ode mnie.
Jestem na liście Paliwody (aczkolwiek z błędem).
Nowości od blogera