Homonaziści oraz zwykli naziole szykują się do prowokacji podczas "Marszu Niepodległości", a tymczasem w Łodzi neohitlerowcy spod znaku "Antify" oraz "Dziewuchy dziewuchom" próbowali wczoraj poturbować obrońcę życia - prof. Bogdana Chazana.
Obecnie patronem medialnym nazistów stała się żydokomunistyczna "Gazeta Wyborcza", która z lubością rozpisuje się o wszelkich akcjach bojówek nazi-lewackich. Nie inaczej było w tym przypadku.Agnieszka Urazińska w entuzjastycznym tonie opisała, jak to SA-manki z organizacji "Dziewuchy dziewuchom" napadły na znanego lekarza. Gdyby nie zdecydowana akcja Policji, mogłoby dojść do tragedii. Niestety, skojarzenia z działalnością bojówek nazistowskich w Niemczech po 1933 roku, są aż nadto widoczne.
Blisko 75 lat po zakończeniu okrutnej wojny, w której z dymem hitlerowskich krematoriów poszło do nieba miliony ludzi, tylko za to że byli inni, bądź mieli inne poglądy niż "piewcy jedynej słusznej idei", na świecie odrodził się nazizm, lewacyzm neo-nsdapowski oraz hitleryzm. Kolejny raz pada pytanie, czy organizacje pokroju - Obtywateli.rp, KOD czy nazi-feministycznych "czarnych piątków" lub ""Dziewuchy dziewuchom" nie powinny zostać zdelegalizowane. Czy polska sekcja międzynarodówki nazistowskiej (neohiterowskiej) Antifa powinna dalej legalnie funkcjonować?
Prasa zachodnia, która z tak wielką radością opisuje renesans nazizmu w Polsce, winna bliżej przyjrzeć się działalności neohilerowskich ugrupowań (czyli socjalistycznych) takich jak wymienione powyżej. Bliżej działalności tych ugrupowań powinna też przyjrzeć się prokuratura. Co do "Wolnych Sądów", nie mam złudzeń. Zbyt wielu tam entuzjastów, sympatyków oraz nawet członków wymienionych organizacji.
