Ćwiąkalski : Ziobro zostawił na swoim laptopie poufne informacje
Na dzisiejszej konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski zarzucił swojemu poprzednikowi, Zbigniewowi Ziobrze, iż ten, po skończeniu kadencji rządu PIS, zdał swego służbowego laptopa nie troszcząc się o skasowanie zawartości dysku twardego.
Komputer został przekazany do działu technicznego z dyskiem pełnym informacji służbowych – powiedział Ćwiąkalski - Gdybyśmy nie zarządzili kontroli komputerów osobistych członków poprzedniej ekipy, komputer ten mógłby zostać przydzielony osobie nie mającej absolutnie żadnych uprawnień do wglądu w te dane, jakiejś pani Marysi z działu księgowości czy komuś z administracji budynku. Niefrasobliwość Ziobry przekroczyła ramy pospolitego niechlujstwa i dlatego ministerstwo sprawiedliwości złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia prżestępstwa.
Ale to nie jedyny zarzut , który został postawiony Zbigniewowi Ziobrze na dzisiejszej konferencji prasowej.
Według Ćwiąkalskiego, osoby, którym przydzielono używane poprzednio przez Zbigniewa Ziobrę telefony komórkowe przecierały oczy ze zdumienia, kiedy znalazły zapisane na kartach SIM numery telefonów do najważniejszych osób w państwie, między innymi Prezydenta, ministrów, szefów służb specjalnych, prokuratorów, sędziów, wysokich oficerów policji.
- Takie lekkomyślne obchodzenie się z tak wrażliwymi danymi jak numer osobistego telefonu Prezydenta jest wysoce karygodne i podlego karze pozbawienia wolności do lat czterech według paragrafu 28, artykułu 132 kodeksu karnego - stwierdził Ćwiąkalski - Ziobro miał obowiązek zniszczyć karty SIM lub przynajmniej skasowac z nich dane. Prokuratura zajmie się niezwłocznie tą sprawą
Również wicepremier Grzegorz Schetyna, zapytany po konferencji Ćwiąkalskiego o to, czy Ziobro przekazując komputer i telefony komórkowe z nieskasownymi danymi złamał prawo, nie szczędził słów krytyki – Jeśli zarzuty wobec pana Ziobro potwierdzą się, będzie to oznaczać, że nasza opinia o skrajnej nieodpowiedzialności rządów Jarosława Kaczyńskiego była bardziej niż słuszna.
Stefan Niesiołowski skomentował całą sprawę krótko – Historia ta pokazuje całą butę i arogancję poprzedniej władzy, rządu niesamowicie szkodliwego dla Polski i Polaków, który na szczęście już odszedł i który nigdy już nie uczyni krzywdy tylu ludziom, ilu uczynił.
Źródło: ONET, 04.02.2008, 18:56
