Proponuję żeby z kawałka dzisiejszej „Kawy na ławę”(Bogdana Rymanowskiego jako jedynego z całej ekipy TVN naprawdę lubię) jakiś polski kabaret ułożył dowcip albo coś podobnego. Wygląda to mniej więcej tak:
Bogdan Rymanowski: Panie poślę, mówi się o kryzysie- jak to wygląda u pana w domu- ma pan jakiś kredyt?
-Ryszard Kalisz: Akurat nie mam kredytu, ostatni spłaciłem w czerwcu. W ogóle muszę powiedzieć panie redaktorze, że u mnie w domu pieniądze trzyma żona. Itd.( krótko zabawnie opowiada o tym, na co wydaje pieniądze, dużo śmiechu)
-Bogdan Rymanowski to samo pytanie zadaje Michałowi Ujazdowskiemu i Grzegorzowi Kłopotowi. Obydwaj odpowiadają bardzo podobnie. Na przykład Kłopotek opowiada jak to nie dawno auto kupował. W studiu sielska atmosfera. Wszyscy się uśmiechają i śmieją. Jedzą ciasteczka, popijają kawkę. Z tyłu widok warszawskich wieżowców. Oj żeby każdy program publicystyczny tak wyglądał…
-Nagle Rymanowski zadaje to samo pytanie Stefanowi Niesiołowskiemu- A pan panie pośle? Jak u pana to wygląda?
-Niesiołowski groźnym głosem z zaciśniętymi zębami: Trzeba powiedzieć, że jest pewne grupa polityków grających na tym kryzysie. Są to politycy PiSu! Tak być nie może!…..
I tak warczał, przez jaką minutę jeszcze. Pozdro Stefan! Kurde ja skończyłem już to pisać, a facet dalej warczy….