Trybunał w Strasburgu uznał że polscy lekarze odmawiając RR (imię i nazwisko utajnione podczas procesu) wykonania badań prenatalnych, naruszyli jej prawo „do swobodnego kształtowania życia prywatnego - w tym przypadku do podjęcia decyzji, czy urodzić chore dziecko.” oraz że była to tortura.
Dziecko miało w tym momencie już 18 tygodni (już od 22-23 tygodnia dziecko może samodzielnie przeżyć poza organizmem matki)
Info za Gazetą Wyborczą:
Pełny wyrok można znaleźć tutaj. Nie pozostawia on wątpliwości, że chodziło o to, że Pani RR nie miała możliwości dokonania aborcji.
O to co na czeka w Europie, jak nie zaczniemy na poważnie bronić życia – granica tego kiedy aborcja, jest dozwolona będzie się coraz bardziej przesuwać, lekarze będą poddawani presji i karani finansowo, itd.
Nie można być obojętnym, nie można wiecznie milczeć, nie można uważać, że mamy świetne prawo na tle Europy, bo zabijanych legalnie jest „tylko” 500 dzieci, nie można naiwnie głosić, że nie ma co się wdawać w „jatki światopoglądowe” (czyt. bronić wartości) jak to robią niektórzy katolicy. Nie możemy być wiecznie w defensywie. Dokąd to prowadzi – to widać na przykładzie krajów zachodniej Europy czy też właśnie takich wyroków.
Ten wyrok pokazuje bezwzględną konieczność takiego ukształtowania prawa w Polsce, które zakazywałoby jakichkolwiek aborcji. Wtedy nikt nie mógłby próbować go ominąć przy pomocy kruczków prawnych, wyroków Trybunałów. Stosowny projekt jest w Sejmie. Musimy sprawić by posłowie dostrzegli w końcu z reguły milczącą wielką grupę Polaków-konserwatystów i by wywrzeć na nich nacisk by mądrze zagłosowali ( jak napiszę już wkrótce).
Mamy wpływ na ochronę życia w czasie wyborów - głosując na partie czy polityków, którzy popierają aborcję, nawet jeśli mają świetny program gospodarczy, czy inne zalety, de facto przykładamy się do zabijania ludzi.
Możemy dawać świadectwo wartościom w które wierzymy na przykład przez udział w Marszach Życia (takowy jest już jutro, serdecznie zapraszam:http://www.marsz.org/ ), czy prowadzenie dyskusji ze znajomymi; możemy podpisywać się pod listami w ochronie życie, wspierać finansowo organizacje pro-life i podejmować szeregu innych działań. Każdy w miarę swoich możliwości.
Dopóki wokół nas giną niewinni, bezbronni ludzie, to każdy człowiek dobrej woli, ma wręcz obowiązek działania!
