Zbyszko z Bogdańca Zbyszko z Bogdańca
433
BLOG

Lewicowa lewatywa

Zbyszko z Bogdańca Zbyszko z Bogdańca Polityka Obserwuj notkę 1

"Spotkałem się z szefową ośrodka, do którego chodzi Kwaśniewski. Chodziłem tam na takie fajne zabiegi. Krótko mówiąc, lewatywę. Teraz jest to bardzo nowoczesne, sterylne. Tam jest specjalna komora, do której się wchodzi. Godzinę trzeba leżeć w masce. Brałem książkę czy gazetę i nawet się nie nudziłem"

To słowa ostatniej nadziei lewicy, polityka celebryty Ryszarda Kalisza. Kiedy po raz pierwszy o tym usłyszałem nie mogłem uwierzyć. Potem potwierdziłem w kilku źródłach i rzeczywiście, powiedział to. Kilka dni po tym, jak inny lider lewicy relacjonował publicznie sen, w którym jedna z ofiar katastrofy smoleńskiej obarczyła odpowiedzialnością za to co się stało organizatora. Przecierałem oczy ze zdziwienia, że coś takiego można opowiadać publicznie. Potem sobie pomyślałem, że "lewatywa" to zapewno zupełnie inny zabieg, niż mi się wydaje, bo przecież w przeciwnym wypadku Kalisz spaliłby się ze wstydu opowiadając o niej publicznie, i publicznie zdradzając, że również inny gwiazdor lewicy - Aleksander Kwaśniewski - też ów zabieg stosuje. Pewnie nie jestem na bieżąco, a lewatywa dziś znaczy zupełnie coś innego niż kiedyś.

No więc poszukałem sobie w internecie definicji tego zabiegu, którą poniżej przytoczę. Odradzam czytanie tego przed obiadem. Proponuję też nie wyobrażać sobie 150-kilogramowego Kalisza podczas tego zabiegu. Swoją drogą nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo zdemoralizowana jest polska lewica. Jeden publicznie używa narkotyków, drugi opowiada sny, a trzeci w postępowej telewizji śniadaniowej opowiada co robi ze swoimi złogami, zupełnie nie zwracając uwagi na swój wiek, fizjonomię, pozycję społeczną oraz na to, że elektorat wybrał go do zgoła innych celów i za coś zupełnie innego składa się na jego sutą pensję i złotego jaguara.

Teraz to już na widok Ryszarda Kalisza będę na pewno dostawał mdłości, podobnie jak widząc jedną z lewicowych publicystek Marię Czubaszek, która publicznie obnosi się z tym, że zamordowała dwoje własnych dzieci i jest z tego dumna.

***

Przepis na lewicową lewatywę

Na początku u wielu osób taka ilość wody (1 1/2 do 2 litrów) wywołuje strach. Dlatego informuję: w jelicie grubym (mam na myśli czyste i zdrowe) mieści się mniej więcej trzy i pół litra wody. Tak więc macie Państwo jeszcze dużo zapasowego miejsca. Co się zaś tyczy nieprzyjemnych doznań, to na początku one będą, tego nie unikniemy, ale potem całkowicie znikną. Należy chyba również zaznaczyć, że w przyszłości, kiedy jelita będą przepłukane, do celów profilaktycznych wystarczy jeden litr wody.
Dlaczego do wody dodajemy sok z cytryny? Rzecz w tym, że procesy fermentacji i gnicia zachodzą w środowisku zasadowym, lekkie zakwaszenie hamuje je, niszczy bakterie chorobotwórcze, stymuluje funkcjonowanie korzystnej i niezbędnej mikroflory. Oprócz tego kwas jest antytoksyczny, zabija pleśń, która jest wypłukiwana przez wodę i wydostaje się w postaci ciemnych strzępków.
Praktyka świadczy o tym, że bynajmniej nie każdy człowiek z samozaparciem i gotowością zaczyna stosować te zabiegi. Dlatego też należy głęboko uświadomić sobie, że tylko w ten sposób będziecie Państwo mogli pozbyć się "brudów", zgromadzonych w jelicie grubym. Dla wielu osób zabieg ten, wydaje się wstrętny, chociaż nie odczuwają żadnego wstrętu, "nosząc" w sobie kilka kilogramów gnijących kamieni kałowych, woń których jest nieporównywalna z żadną zawartością ścieków kanalizacyjnych. Inni natomiast rezygnują z zabiegów, ponieważ trzeba je rzeczywiście wykonywać na kolanach, a pozycje, tę przyjmować im niewygodnie lub trudno, albo też nie mają gdzie. Wymówki znajdują się różne. I dopiero pod groźbą noża chirurga lub jeszcze gorzej - śmierci, człowiek szybko zgadza się doprowadzić do porządku. Na szczęście są tacy, którzy z gotowością i bez problemów godzą się na przemywanie jelita grubego.
Dlatego też, zanim przejdę do istoty sprawy, proszę zapamiętać i wziąć sobie do serca dwie zasady. Po pierwsze, wyrobić w sobie świadome pragnienie pozbycia się złogów, które są przyczyną wielu chorób. Po drugie, ściśle przestrzegać wszystkich zaleceń, aby niechcący nie zaszkodzić sobie i osiągnąć większą korzyść.
Technika przemywania jelita grubego - Lewatywa
Do 1 1/22 litrów przegotowanej wody (ochłodzonej do temperatury ciała) wlać jedną, dwie łyżki soku z cytryny. Sok należy odcedzić przez sitko, aby nie było miąższu i pestek. Wlać to wszystko do irygatora (wlewnika gumowego).
Powiesić irygator i posmarować koniec rurki i odbyt olejem roślinnym, ponieważ jest on produktem naturalnym, nie blokującym porów skóry. Wazelina, krem lub mydło się do tego nie nadają. Następnie należy przyjąć "pozycję tygrysa", to znaczy oprzeć się na łokciach i kolanach, trochę rozstawić nogi, postarać się całkowicie rozluźnić brzuch. Koniec rurki prawą lub lewą ręką wprowadza się niegłęboko do odbytu i woda spływa . Oddychać należy głęboko przez szeroko otwarte usta. Po 12 minutach lub kiedy worek jest pusty, można się podnieść. (Jeżeli woda nie będzie swobodnie ściekała należy ścisnąć wężyk prawą ręką, aby odciąć dopływ wody, poczekać kilka sekund i puścić wężyk).

Ale to nie koniec zabiegu. Wodę w jelicie grubym należy choć trochę wstrząsnąć. W jaki sposób? Mogą Państwo poskakać lub potrząsnąć dolną część brzucha rękoma - jednym słowem, postarajcie się, by to wasze "naczynie" choć trochę się przepłukało. Potem połóżcie się na plecach i czekajcie. Po 2 do 10 minut poczujecie parcie. Wtedy należy iść do ubikacji. Wziąć ze sobą książkę lub gazetę i siedzieć minimum 15-20 minut dopóki nie poczujecie, że woda zeszła. Sygnałem, że woda całkowicie wyszła z jelita grubego jest oddanie moczu.
Na początku dobrze jest naprawdę przyjrzeć się temu, co zmyje się z wodą. Widok jest, mówiąc wprost, nieprzyjemny. Tym niemniej właśnie ten efekt najbardziej przemawia.
Zabieg przemywania jelita grubego należy wykonywać w następujący sposób:
w pierwszym tygodniu - codziennie
w drugim tygodniu - co drugi dzień
w trzeci tydzień - co dwa dni
w czwartym - dwa razy w tygodniu
Większość z Państwa pod koniec czwartego tygodnia po własnym wyglądzie i zapachu wydzielin łatwo się zorientuje, że uporał się z zadaniem. Teraz, żeby utrzymać ten stan czystości, wystarczy przepłukiwać jelito grube raz w tygodniu, ale regularnie do końca życia.
Zastanówmy się, co się stało. Odświeżyliście Państwo swoje korzenie. Sprzątnęliście złogi kamieni kałowych, "zgniliznę", pleśń, produkty fermentacji. Teraz te oczyszczone "korzenie" zaczęły pobierać ze strawionego pokarmu czyste substancje do tworzenia nowych komórek. Zakończył się proces przedostawania do organizmu szkodliwych substancji, w tym rakotwórczych toksyn i innych "paskudztw". Zaczęła oczyszczać się krew.

Teraz szybko poprawia się odżywianie wszystkich organów, a czysta krew zaczyna rozmywać złogi szkodliwych substancji, odłożonych przez nią w ciele wcześniej. Stopniowo powracają na swoje miejsca przemieszczone organy, normalizuje się ich działanie. Rozciągnięty, bezwładny, atroficzny worek jelita grubego wisi. Trzeba go ponownie nauczyć pracować, przemieszczać masy pokarmowe, zmusić go do przyjęcia naturalnej formy.
W tym celu w okresie robienia lewatyw (a także w ogóle) bardzo korzystnie jest jeść kaszę. Kasza powinna być z gatunku otrębowych. Gotować ją należy koniecznie w wodzie. Jednorodna masa strawionej kaszy równomiernie zajmie objętość jelita grubego, nada mu właściwy kształt.
Uwaga! W żadnym wypadku proszę nie gotować kaszy na mleku i nie spożywać kaszy manny.
Opowiedziałem o lewatywie Walkera jako o najprostszym i efektywnym sposobie pozbycia się z jelita grubego złogów kamieni kałowych. Na koniec kilka uwag dotyczących tego zabiegu.

 

 

Zapraszam do dyskusji na poruszane tematy. Zastrzegam sobie prawo do usuwania obraźliwych komentarzy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka