.
Europa i Świat otwierają się przed sezonem turystycznym. Niemcy właśnie zostały zakłódkowane godziną policyjną. Cel tego jest klarowny jak mało który: podkręcać psychozę i w ten sposób zachęcić obywateli do szczepień.
Jak wiadomo, ostatnio obywatele bardzo się zniechęcili.
Więc jest godzina policyjna..
Wczoraj, wracając z pracy, miałam przyjemność być sam na sam z wieczorną ciszą na ulicy, a jedynym towarzyszem, poza wspaniałym Księżycem w prawie pełni, oświetlającym mi drogę, był kowid.
Był prawdopodobnie wszędzie.
Czaił się na mnie w krzakach, na dachach, pod podeszwami butów, w powietrzu oblepiając mnie z każdej strony. Widziałam jego demoniczną twarz, oczy ziejące czerwonym ogniem, kły wyszczerzone, by mnie pożreć, pazury ociekające krwią, by mnie rozszarpać a resztki rzucić robakom i myszom na pożarcie..
Moje przerażenie potęgował fakt, że nie miał mnie kto przed nim bronić.. a wściekły Zmutowany Makrofag już się zbliżał, już mnie zaczął atakować, już czułam jego zgniły oddech..
.
Oczywiście teraz żartuję.
Nic mnie nie atakowało, ulica jaśniała blaskiem prawie pełni Księżyca, nie było policji, mającej na celu wlepiać mandaty.
Jest za to efekt godziny policyjnej.
Ludzie, którzy nie chcieli się szczepić, już to robią. Boją się, że nie wsiądą do samolotu, choć i tak nie wsiądą bez negatywnego testu. Boją się, że nie pojadą na urlop, choć i tak nie wiadomo czy pojadą, bo "sytuacja jest dynamiczna" i dzisiejsza ZAPOWIEDŹ zniesienia ograniczeń wcale nie oznacza, że za tydzień ZAPOWIEDŹ będzie już aktualna.
Media i rządzący wciąż przekazują newsy dotyczące przepisów w czasie pandemii za pomocą trybu przypuszczającego.
I nikt tego nie widzi.
Wszystkie teorie spiskowe właśnie się sprawdziły i wciąż sprawdzają. Zachowania i decyzje polityków + opłaconych lekarzy idą w stronę maksymalnego zastraszania konsekwencjami niezaszczepienia się.
W polskiej tivi, doradczyni premiera (doradcą tego nie nazwiesz), jakaś dama w szaliczku powiedziała, że niezaszczepieni powinni płacić za swoje leczenie (mimo tego, że płacą składki), a dzisiaj minister zdrowia zapowiedział telefony do niezaszczepionych (po uprzednim sprawdzeniu statusu ich ubezpieczenia), telefony zachęcające ich do igły.
Cokolwiek "zachęcanie" nie oznacza.
Wszyscy mają pewnie świadomość, że to co jest obecnie robione ludziom wraz z medialnym wsparciem jest bezprawne, jest wbrew konstytucjom i jest terrorem. Nie ma żadnego uzasadnienia na wprowadzenie lokdałnów, a nakazowe odcięcie ludzi od dostępu do lekarza rodzinnego (a temu służył lokdałn), by doprowadzić chorych w początkującym etapie choroby do stanu krytycznego, a w konsekwencji często do zejścia, albo doprowadzić do psychicznych powikłań po izolacji, ma tylko jedną nazwę:
Genocide.
Pisałam o tym już w marcu ubiegłego roku.
Powtórzę też to co pisałam przez cały kowidowy rok:
Nikt ani nic, co zastraszaniem, presją, szantażem, dyskryminowaniem, odbieraniem prawa do wolności, chce nas zachęcić do przyjęcia czegoś nie do końca sprawdzonego - nikt taki nie ma na celu naszego dobra.
A przecież Oni już idą po wasze dzieci i wnuki.
.
Dziękuję za uwagę.
