Portal wPolityce.pl opublikował dzisiaj wywiad z europosłem PiS, byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. "Czas rządów PiS to okres budowy uczciwej Polski, pryncypialnego podejścia do walki z aferalnymi uwikłaniami władzy - mówi rozmówca. - To przecież była plaga." Rząd Donalda Tuska zaniechał tych działań, zdegradował lub pozwalniał prokuratorów oraz funkcjonariuszy CBA i policji, którzy walczyli z korupcją. Także były szef CBA Mariusz Kamiński został nielegalnie odwołany ze stanowiska.
Dzisiejsza władza pokazuje, że nie boi się użycia siły, ale kieruje swe działania w stronę bezbronnych ludzi. Do studenta prowadzącego stronę internetową AntyKomor.pl przychodzi ośmiu uzbrojonych funkcjonariuszy ABW, choć można było przesłać wezwanie w celu udzielenia wyjaśnień. "Za naszych czasów - mówi Zbigniew Ziobro - o szóstej rano policja udawała się do mieszkań mafijnych gangsterów, niebezpiecznych przestępców i osób podejrzanych o wielką korupcję."
Ostatnio policja ściga kibiców za transparenty krytyczne wobec rządu. Tak było we Wrocławiu, w Białymstoku i Płocku. Na Górze Świętej Anny służby zatrzymują i pozbawiają wolności studentów za transparent "Przyszła pora na AntyKomora, wolność słowa jest niezdrowa". Jest oczywiste, że takie zmasowane działania są niemożliwe bez odgórnego polecenia.
Premier Tusk pokrętnie tłumaczy, że to wina przepisów prawa, które nakazują interweniować w takich sytuacjach. To nie jest prawda. Do dnia dzisiejszego istnieją strony internetowe wyszydzające zmarłego prezydenta i polityków PiS. W tych przypadkach nie ma odpowiednich działań policji. Liderzy PO stają się dziś nerwowi, bo sondażowe słupki poparcia idą w dół, co nie zawsze potrafią przykryć mainstreamowe media.
W nieco wcześniejszym wywiadzie dla onet.pl Zbigniew Ziobro mówi: "Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Pamiętamy wyzwiska pana Kutza, Niesiołowskiego i Palikota (pamiętamy - przypis mój), wówczas prokuratura i policja nie reagowały. (...) Dzisiaj Tusk zamyka ludzi za 'matoła'."
Inne tematy w dziale Polityka
