Nagle wszyscy zajęli się Ukrainą, jakby w Polsce nie było żadnych problemów. Już niedługo większość - parafrazując słowa J. F. Kennedy'ego - powie: "Ich bin ein Ukrainer". Przepisuję o godzinie 22:30 pięć pierwszych tytułów ze strony głównej Salonu 24:
--- "Kliczko i Jaceniuk powinni grać o wszystko";
--- "Majdan w ofensywie na całej Ukrainie";
--- "Ukraina: wasz prezydent, nasz premier?";
--- "Ostatnie pięć minut dla Polski i Ukrainy";
--- "Wojna psychologiczna na Ukrainie".
Tymczasem w Polsce odbędzie się w poniedziałek 27 stycznia br. posiedzenie Knesetu, izraelskiego parlamentu, i jakaś dziwna cisza w mediach zapanowała w tej sprawie. Rząd milczy, jakby nic nie wiedział albo nie była to jego sprawa. Wspomniała o tym, link: http://zygmuntbialas.salon24.pl/562413,gdy-uslyszymy-h-nde-hoch-mowi-poslanka-k-pawlowicz - posłanka PiS, prof. Krystyna Pawłowicz, mówiąc oględnie: "Gdy każdego roku przyjeżdża z Izraela młodzież w celu zwiedzenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, to roi się wówczas od uzbrojonych służb izraelskich. Teraz do Polski ma przyjechać Kneset, więc z tym Knesetem przyjedzie chyba cała armia izraelska".
W swym tekście, link: http://gazetawarszawska.com/2014/01/23/zawiadomienie-o-przestepstwie-oswiecim/ lub: http://zygumntbialas.neon24.pl/post/105153,k-cierpisz-zawiadomienie-o-przestepstwie-oswiecim - pisze Krzysztof Cierpisz o zagrożeniach wynikających z przyjazdu i obrad izraelskiego parlamentu:
"Dokonano faktycznego zezwolenia na wjazd do Polski wszelkich służb państwowych Izraela – łącznie z jego organami władzy wykonawczej, ustawodawczej oraz sił zbrojnych i policyjnych – pod pretekstem rzekomych uroczystości, w dniu 27 stycznia br., związanych z wyzwoleniem obozu w Oświęcimiu. (...) Wizyta 'delegacji' Izraela - to wielkie i wielowymiarowe zagrożenie, którego Polska jest samym centrum".
Także Rafał Gawroński w swym piśmie, link: http://konwent-narodowy-pol.neon24.pl/post/105217,nie-dla-obrad-knesetu-w-polsce - pisze: "Obradujący na terenie Rzeczpospolitej Polskiej Kneset jest chroniony przez samodzielny oddział militarny w niczym nie podległy na terenie Polski. Każde skutki jego działania wywołują międzynarodowe implikacje, co do których brak jasno zdefiniowanych relacji wraz z aktami terroru światowego, który często jest prowokowany różnymi wydarzeniami o charakterze politycznym".
Gdy wczytamy się w powyższe teksty, wydaje się ta sprawa niebywała i poważna. Dlaczego więc milczy mainstream?
