Żeby mnie do Sowy nie zaprosić? Upadek obyczajów z tom komunom Tuska

Żeby mnie do Sowy nie zaprosić? Upadek obyczajów z tom komunom Tuska
Żeby mnie do Sowy nie zaprosić? Upadek obyczajów z tom komunom Tuska
Żeby mnie do Sowy nie zaprosić? Upadek obyczajów z tom komunom Tuska Co to jest 50 tysięcy umorzyć? Żonie prezent zrobiłem. No, chłopaki, mówiłem, że nie śpiem, tylko po cichu słucham, znaczy ONI słuchajom"... Miliard? Belka da więcej znowu mnie w chorobę wpędzacie....filipińską... To my, to my, to my hurra, hurra, ch.... Pojętne chłopaki. Mówią po mojemu. Nauki w las nie poszły. Się upaństwowiły! Sienkiewicz wiecznie żywy. Znowu pisze. Dziękuję, teoretyczny premierze za policyjną władzę w teoretycznej Polsce! I to by było na tyle.Teraz muszę szybko wydać córkę. Nie w zastaw. Za mąż...
Powrót do artykułu