W całych Stanach Zjednoczonych trwa liczenie głosów oddanych w wyborach prezydenckich. Częściowe wyniki wskazują, że urzędujący prezydent Donald Trump jest bliski wygranej na Florydzie, w Karolinie Północnej, Ohio oraz w Iowa. Z kolei jego główny kontrkandydat Joe Biden odbił Trumpowi Arizonę, w której ten zwyciężył w 2016 roku.
Wiele wskazuje na to, że o wygranej w wyścigu o Biały Dom zadecydują wyniki z tzw. Pasa Rdzy - Pensylwanii, Wisconsin oraz Michigan. Przed czterema laty Trump zwyciężył tam z niewielką przewagą. W Michigan i Pensylwanii - zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego - głosy mogą być zliczane do piątku.
Biden jest bliski wygrania minimalną przewagą w stanie Wisconsin, który zapewnia 10 głosów elektorskich. Po Arizonie (11 elektorów) byłby to drugi stan, który odbiłby Donaldowi Trumpowi.
Aby wygrać wybory jeden z kandydatów musi zgromadzić 270 głosów elektorskich. Wg CNN Biden zdobył dotychczas 66,7 mln głosów (49,9 proc.), zaś Trump - 64,9 mln (48,6 proc).
Każdy mówi, że wygrał
Jesteśmy na dobrej drodze, by wygrać wybory - oświadczył kandydat Demokratów na prezydenta USA Joe Biden, apelując do swoich sympatyków o cierpliwość. Dodał, że "było wiadomo, że będzie to długo trwało".
Biden wezwał do zliczenia każdego głosu. Ocenił, że są szanse, by zwyciężył w Georgii. Ostateczny zwycięzca wyborów - jak przyznał - poznany może zostać dopiero w środę rano lub nawet później.
- Szczerze mówiąc to wygraliśmy te wybory - powiedział w Białym Domu w noc wyborczą prezydent USA Donald Trump. - Wygramy to, O ile wiem, już tak się stało - dodał. Mówił także o wyborczym oszustwie i zapowiadał, że zwróci się do Sądu Najwyższego. Oficjalnie trwa jeszcze liczenie głosów.
Prezydent deklarował, że wygrał m.in. w Georgii, Karolinie Północnej i Pensylwanii. We wszystkich z tych stanów trwa jeszcze liczenia głosów, a media nie przyznały w nich żadnemu kandydatów wygranej.
"Wygrywamy wysoko, ale oni próbują UKRAŚĆ wybory. Nigdy im na to nie pozwolimy. Głosy nie mogą być oddawane po zamknięciu urn" - napisał wcześniej na Twitterze Donald Trump. "Wielkie ZWYCIĘSTWO" - dodał. W pierwszej wersji wpisu Trump popełnił błąd w słowie "polls" (urny), pisząc zamiast tego "Poles" (Polacy).
Niedługo po publikacji tweeta Trumpa, portal oznaczył treść jego wpisu jako "sporną i zwodniczą na temat procesu wyborczego".
Prezydent nie skonkretyzował swoich zarzutów, jednak podczas kampanii wyborczej przekonywał, że wyniki wyborów muszą być znane już w dzień wyborów, mimo że jeszcze nigdy końcowe wyniki nie zostały ogłoszone tak wcześnie. Twierdził też, że ułatwienie głosowania pocztą doprowadzi do fałszerstw wyborczych.
Analizy CNN - wynik przesądzony w 41 z 50 stanów
Zgodnie z prognozami stacji CNN Joe Biden ma obecnie 220 głosów elektorskich, Donald Trump – 213.
Stany, w których CNN nie wskazał jeszcze zwycięzcy to Alaska, Arizona, Nevada, Georgia, Karolina Północna, Maine, Pensylwania, Michigan i Wisconsin. Na Alasce jeszcze ani razu nie wygrał kandydat Demokratów i sondaże wskazują, że będzie tak i tym razem.
Zwycięstwo Bidena w Maine (3 głosy elektorskie) i Arizonie (11 głosów) ogłosiły już telewizja Fox News i agencja AP, ale nie zrobiły tego CNN i "New York Times".
Jak dotąd według CNN Trump zapewnił sobie zwycięstwo w Idaho, Utah, Wyoming, Dakocie Północnej i Południowej, Nebrasce (gdzie zdobył 4 z 5 głosów elektorskich), Iowa, Kansas, Missouri, Mississippi, Kansas, Oklahomie, Teksasie, Arkansas, Luizjanie, Alabamie, Tennessee, Kentucky, Indianie, Ohio, Zachodniej Wirginii, Karolinie Południowej i na Florydzie. Łącznie składa się to na 213 głosów elektorskich.
Biden wygrał natomiast w stanie Waszyngton, w Oregonie, Kalifornii, Nowym Meksyku, Kolorado, Minnesocie, Illinois, Wirginii, Marylandzie, Delaware, New Jersey, Nowym Jorku, Connecticut, Rhode Island, Massachussetts, Vermont, New Hampshire i na Hawajach. Wygrał też w Dystrykcie Kolumbii oraz w jednym z okręgów w Nebrasce, co dało mu dodatkowy głos elektorski. Łącznie daje to 220 głosów elektorskich.
Donald Trump, fot. PAP/EPA/JEFFREY SAUGER
Gdzie wygrał Donald Trump?
Według agencji AP, Donald Trump ma zapewnione zwycięstwo na Florydzie, największym z kluczowych stanów z 27 głosami elektorskimi. Trump zwyciężył w tym stanie również cztery lata temu.
Oprócz agencji AP, Florydę dla Trumpa zaliczyły również telewizje CNN i Fox News.
Floryda była uznawana przez ekspertów jako stan, który Trump musi wygrać, by mieć szansę na reelekcję.
Donald Trump zwyciężył też w Missouri (10 głosów elektorskich), Utah (6) i Nebrasce (5) oraz prowadzi z niewielką przewagą nad Joe Bidenem w Karolinie Północnej - poinformowała telewizja NBC. W Karolinie Południowej wygrał pewnie, zdobywając 9 głosów elektorskich
Teksas pozostanie bastionem Republikanów. Mimo przedwyborczych nadziei Demokratów, niemal pewny wygranej może być tu ubiegający się o drugą kadencję prezydent USA Donald Trump. Po przeliczeniu ok. 93 proc. głosów z tego stanu Trump ma bezpieczną przewagę ponad 600 tys. głosów.
Donald Trump zwyciężył również w Luizjanie (8 głosów elektorskich), Południowej Dakocie (3), Nebrasce (5) i Wyoming (3) - informuje Associated Press. Kolejne 33 głosy elektorskie zapewnił sobie dzięki wygranej w stanach: Oklahoma - 7, Tennessee - 11, Alabama - 9 i Mississippi - 6.
Trump wygrał w stanie Arkansas zdobywając 6 głosów elektorskich - informuje AP. Arkansas zaliczany jest do stanów będących "twierdzą" Republikanów. Podobnie Wirginia Zachodnia, gdzie wygrał Trump, oraz Kentucky. Było to spodziewane, przed czterema laty zwyciężył tu z przewagą blisko 30 pkt proc.
Gdzie wygrał Joe Biden?
Biden wygrał wybory prezydenckie w trzech stanach na zachodzie kraju: Kalifornii, Oregonie i Waszyngtonie - podała agencja AP w oparciu o sondaże i pierwsze wyniki głosowania.
Zachodnie Wybrzeże to tradycyjny bastion Demokratów. Kalifornia zapewnia aż 55 głosów elektorskich, natomiast Waszyngton 12, a Oregon - siedem.
Biden wygrał wybory prezydenckie w stanie Nowy Jork - poinformowały we wtorek wieczorem czasu lokalnego stacje telewizyjne CNN, NBC i CBS. Da mu to aż 29 głosów elektorskich.
Biden zwyciężył w stanach Illinois i Rhode Island zdobywając odpowiednio 20 i 4 głosy elektorskie. Zwyciężył też w stanach Massachusetts i Maryland, a także w stołecznym Dystrykcie Kolumbii - oznacza to w sumie 24 głosy elektorskie (Massachusetts - 11, Maryland - 10 i Dystrykt Kolumbii - 3.
Do Bidena należą też stany Connecticut oraz Wirginia, gdzie zdobył 13 głosów elektorskich, a także Vermont, gdzie Demokraci mają tradycyjnie silne poparcie.
W Arizonie po zliczeniu ok. trzech czwartych głosów Biden ma przewagę 8,6 pkt procentowego. Wiele wskazuje, że uda mu się odbić ten stan z 11 głosami elektorskimi.
W New Jersey na razie prowadzi Biden, ale ostateczne wyniki poznamy tam za kilka dni. Stan New Jersey ma 18 głosów elektorskich. Kandydat Demokratów zwyciężył w wyborach prezydenckich w Nowym Meksyku zdobywając 5 głosów elektorskich - poinformował dziennik "New York Times" i telewizja NBC.
Po podaniu części wyników Biden prowadzi w Minnesocie oraz New Hampshire. W New Hampshire wygrał zdecydowanie. Ten stan, mimo, że od roku 2000 zwyciężali w nim Demokraci, w tegorocznych wyborach uważany był za "wahajacy się", ponieważ Biden podczas demokratycznych prawyborów w lutym br. zajął tam dopiero piąte miejsce.
Joe Biden, fot. AP/EPA/Sarah Silbiger
Stany, które wciąż liczą głosy
Walka o prezydenturę rozstrzygnie się prawdopodobnie w Michigan, Wisconsin oraz w Pensylwanii, w których zliczono jeszcze zbyt mało głosów, by mówić o tym kto wygrał. Łącznie w tych stanach w stawce jest aż 46 głosów elektorskich.
Na chwilę obecną w Pensylwanii prowadzi Trump, nawet poprawił swój wynik z 2016 roku. Podobnie w Wisconsin i Michigan, ale jest zbyt wcześnie by mówić o tym kto zwycięży w tych stanach.
Według projekcji Edison Research w stanie Georgia, jednym z wahających się, wygrywa kandydat Demokratów Joe Biden.
Wciąż nie spłynęło jednak wiele wyników z Filadelfii oraz jej okolic, regionów silnie opowiadających się za Demokratami. Biden na przedmieściach Pittsburgha na zachodzie stanu odnotowuje wyniki lepsze niż kandydatka Demokratów sprzed czterech lat Hillary Clinton.
Z kolei w hrabstwie Luzerne, w którym urodził się Biden, po przeliczeniu 63 proc. głosów prowadzi Trump z wynikiem na poziomie 59,8 proc. Na ten moment to więcej niż miał tu cztery lata temu.
Po wczesnym głosowaniu w Karolinie Północnej prowadzi Biden, ale ten stan to w większości elektorat Republikanina. Oczekuje się, że przewaga Bidena będzie więc topniała. Karolina Północna ma 15 głosów elektorskich.
Trump, podobnie jak w 2016 roku, wypada lepiej niż przewidywało to większość sondaży. Badania exit poll wykazują, że w porównaniu z sytuacją sprzed czterech lat poprawia swoje wyniki wśród mniejszości oraz kobiet. Gorzej wypada jednak u białych mężczyzn.
ja
