Według danych Polacy trzymają w gotówce ponad 220 mld złotych A na rachunkach oszczednosciowych ponad pół biliarda. Według ministra te pieniądze " nie pracują" . Kościński wpadł na pomysł aby obywatele pożyczyli państwu swoje pieniądze na zerowy procent w formie obligacji którą będziemy mogli założyć nawet na 100 lat. Swoista nagrodą za oddanie swoich pieniędzy ma być np. wygrana ciekawej, atrakcyjnej nagrody poprzez loterię. Minister uważa iż w Wielkiej Brytanii aż 11% oszczędności obywateli jest właśnie ulokowana w obligacjach. Wątpliwie A wręcz negatywnie do tej propozycji podchodzą sami obywatele. Wcześniej z ust Tadeusza Kościńskiego mogliśmy słyszeć o programie Polska Bezgotówkowa która według jego wizji finalizuje się całkowitym wycofaniem pieniądza namacalnego z obiegu. Program ten ma za zadanie ograniczyć szarą strefę praktycznie do zera. Zakładając iż program jest wdrożony w 100% każda złotówka będzie monitorowana przez państwo. Co rusz nakładane nowe podatki skumulują się do tego stopnia iż nasza wypłata zniknie o wiele szybciej niż nam się wydaje. Już dziś pary które się żenią muszą rozliczyć się z urzędem skarbowym pieniędzmi które dostali na ślubie oczywiście odprowadzajac od tego stosowny podatek. Ministerstwo przekonuje iż program jest krokiem w przód. Niestety jest to krok bardzo ryzykowny bowiem żaden z krajów UE nie decyduje się na takową możliwość. Oznacza to iż w tej chwili może to przynieść więcej strat niż korzyści. Spekulanci sugerują iż pieniądze mają zasilić programy socjalne PiSu. Samo 500+ kosztuje skarb państwa 20 mld złotych rocznie. Doliczajac do tego 13 i 14 emeryturę oraz kolejne pomysły PiSu utrzymanie tego utopijnego socjalizmu będzie w przyszłości (przy utrzymaniu się ekspresowej inflacji) kosztować podatników 60-80 mld zł rocznie. "To już jest skok na nasze skarpetki" pisze internauta nt. nowego pomysłu MF.
