RÓZOWA ŻYRAFA Z ASEM KARO W PYSKU.

Komisja Europejska, która od pewnego czasu stawała na głowie aby uniemożliwić szkole ojca Rydzyka przejęcie  z 15 mln euro dotacji poszła na całość zmieniając wcześniej ustalone warunki.  Okazało się, że pieniądze mogą otrzymać jedynie „wiodące” placówki oferujące także studia doktoranckie oraz spełniające "międzynarodowe standardy nauczania". Toruńska uczelnia która nie oferuje studiów doktoranckich nie spełnia „nowych” kryteriów. Postępowanie eurokratów jest zupełnie absurdalne gdyż formalnie rzecz biorąc użytkowanie przyznanych przez Komisję pieniędzy jest wewnętrzną sprawą Polski. Cała ta sytuacja jako żywo przypomina dowcip z przedwojennego kabaretu w którym klient chcący pognębić sprzedawcę żąda od niego materiałów w coraz to wymyślniejsze wzory- i wszystkie otrzymuje. W końcu zdesperowany żąda pokazania materiału w różowe żyrafy na zielonym tle z asem karo w pysku.

Nawet jeżeli ktoś nie słucha radia z Torunia to musi się zastanowić nad złamaniem przez Komisje Europejską żelaznej zasady europejskiego prawa, które nie powinno działać wstecz. Komisja najpierw ustaliła kryteria a gdy okazało się, że spełnia je niepoprawna politycznie uczelnia wycofała się z własnych ustaleń. Eurokraci po raz kolejny złamali prawo i pewnie zrobią to jeszcze nieraz, chociaż nie odważyliby się na podobne postępowanie w stosunku do jakiegokolwiek innego kraju. Ci, którzy postrzegają ojca Rydzyka jako politycznego konkurenta nie powinni się cieszyć z takiego obrotu sprawy. Bezczelna ingerencja Komisji, która chce nam dyktować jakie ma być przeznaczenie przyznanych funduszy  jest policzkiem wymierzonym nie tylko słuchaczom Radia Maryja ale wszystkim obywatelom naszego państwa, nawet tym, którzy zamiast moherowych beretów noszą aksamitne kapelusze. Mam nadzieję, że cała sprawa skończy się tak jak w dowcipie wymyślonym przez Fryderyka Jarossy`ego- sprzedawca pokazuje  żądany materiał w różowe żyrafy na zielonym tle z asem karo w pysku a wredny klient ucieka przerażony.

W końcu uruchomienie studiów doktoranckich to żaden wyczyn jak wskazują doświadczenia innych uczelni.