Polska to chore państwo.
Nic tu nie działa tak, jak powinno.
Kibole rozwalają stadiony, policja występuje z prośbą o sprzedaż biletu pseudokibicowi z zakazem stadionowym, przez 20 lat nie dorobiliśmy się ani jednej porządnej autostrady, pociągami nie da się nigdzie w normalnych warunkach dojechać, trwa to czasami dłużej niż przed wojną, a kolejne połączenia są likwidowane. Dolnego Śląska od 60 lat nie przyłączyliśmy do macierzy. Z Warszawy jedzie się pociągiem przez Poznań, czyli w stronę przedwojennej granicy. Polska służba zdrowia i sądownictwo są w dramatycznej sytuacji.
Pełnomocnik Rządu do Spraw Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych, Julia Pitera, od 4 lat pisze ustawę antykorupcyjną, ale zarabia 497.500 złotych. Prezydent ginie w katastrofie lotniczej, bo urzędnicy nie potrafią sprawnie zorganizować lotu, piloci nie mieli wcześniej szkoleń na symulatorach. Obcny prezydent RP prawdopodobnie jest przewlekle chory, a stan jego zdrowia jest ukrywany przed opinią publiczną. W jakim kraju żyjemy i dokąd nas prowadzi polska kasta polityczna?
Inne tematy w dziale Polityka