Waldemar Kuczyński zgłupiał! Oszalał! Nie da się innymi słowami określić stanu umysłowego dawnego pezetpeerowskiego dorobkiewicza, zamieszanego w jakiś tajemniczy sposób w opozycję lat 70-tych i 80-tych. Po prostu zgłupiał. Wprawdzie już od dawna pewne symptomy utraty zdolności zdrowego rozumowania dały się odczuć w myśleniu Kuczyńskiego, lecz dziś pobił kolejny rekord obłąkania.
Jarosław Kaczyński usiadł w ostatnim rzędzie i to nie było przypadkowe. To była polityczna demonstracja podczas mszy żałobnej.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1027139,title,Waldemar-Kuczynski-Jarek-nie-byl-z-nami,wid,16150807,wiadomosc.html?ticaid=111a09&_ticrsn=5
Pomijam to, że pan Kuczyński ma wyraźne problemy ze wzrokiem i nie jest to ostatni rząd, a prezes siedzi tuż za czołowymi ministrami tej ekipy.
Wyobrażam sobie jaki byłby komentarz tego zjadliwego propagandzisty, gdyby pan prezes bezczelnie pchał się do początkowych rzędów.
No chyba, że to dla niego było przygotowane krzesełko dostawka z boku (kto widział, wie o czym piszę), na którym usiadł Waldemar Pawlak i zepsuł całą zabawę.
Swoją drogą to ciekawe, taki wierny przyjaciel Mazowieckiego, zamiast skupić się w zadumie i powadze na pogrzebie druha, rozglądał sie, gdzie kto siedzi wyciągając z tego polityczne wnioski.
Inne tematy w dziale Polityka
