Czego się nie robi aby bronić swoich przed więzieniem i stawiać ich ponad prawem i sprawiedliwością?
Wydaje się że Prezydent powinien chociaż trochę orientować się w historii i trochę znać jaką narracje historyczną reprezentuje PIS w stosunku do dwudziestolecia międzywojennego.
Oficjalna narracja środowisk konserwatywnych jest taka że Piłsudski powstrzymał "lewaków" (w tym i Witosa) przed rozpętaniem rewolucji komunistycznej w Polsce po przez procesy brzeskie.
Teraz Prezydent Duda stawia jednego z przywódców "lewaków" za bohatera Narodowego który był aresztowany przez dyktatora Piłsudskiego, który to rządził wtedy w Polsce terrorem. Jak widzicie marnie idzie pisowi tworzenie legend i mitów.
Tak, w owym czasie środowiska lewicowe planowały doprowadzić do destabilizacji Państwa aby przejąć władze, a obóz Piłsudskiego postanowił zakończyć eksperyment z demokracją i zaczęły się rządy autorytarnej Endecji, które z obecnego punku widzenia były rządami grupy trzymającą władzę dla własnych korzyści kosztem obywateli. Jednak nie można od tak porównywać początku XX wieku z wiekiem XXI. Były to zupełnie inne czasy, gdzie obywatele Polscy wcale nie byli bardziej uciskani aniżeli obywatele innych Krajów Europy, a bardzo prawdopodobną alternatywą dla rządów Endecji były rządy Polskich faszystów albo komunistów.
Tak, procesy Brzeskie są ciemną stroną historii Polski i prawdą jest że wtedy aresztowano posłów lewicy a następnie skazywano ich na podstawie sfałszowanych dowodów w pokazowych procesach. Z tym że w owym czasie najpierw aresztowano polityków a potem wymyślano im zarzuty i nie dawano szans obrony. Kamiński i Wąsik mieli procesy karne przed niezawisłymi sądami i mieli możliwość przedstawić swoją obronę i zostali prawomocnie skazani a następnie zgodnie z Polskim prawem pozbawieni mandatu i aresztowani.
Jeżeli nadużywasz swojego stanowiska, fałszujesz i manipulujesz dowodami to Polskie prawo tego zabrania i jeżeli dopuścisz się takich czynów to poczucie sprawiedliwości wymaga odbycia kary w więzieniu, niezależnie czy jesteś politykiem czy zwykłym zjadaczem chleba.
Politycy pis chcą stać ponad prawem (prawo jest dla obywateli a partyjni są bezkarni) ale ręka sprawiedliwości dosięgła przestępców Wąsika i Kamińskiego i będzie też ścigać następnych polityków pis którzy dopuścili się przestępstw.
Drodzy pisowcy, to że macie hasła prawa i sprawiedliwości na sztandarach nie czyni was bezkarnymi. Jakich byście nie używali wygibasów argumentacyjnych to i tak prawo i sprawiedliwość was dosięgnie.
