Dziejszy "Parkiet" przynosi artykuł o upolitycznieniu państowych firm energetycznych. Na przykładzie Polskiej Grupy Energetycznej jest pokazane jak jej szef, były dystrybutor adidasów, zarabiający w państwowej spółce 1,5 mln zł rocznie zatrudnia działaczy PO.
*********************************************************
Platformy Grupa Energetyczna-Odpolitycznienie spółek?
Odpolitycznienie spółek? Nie pod sterami Tomasza Zadrogi. Grupę PGE oplata pajęcza sieć działaczy PO.
Na początku września ujawniliśmy, jakie kariery w spółkach skarbu państwa, głównie w grupie PGE, robią działacze PO z Tomaszowa Lubelskiego — tego samego, z którego okolic pochodzi Aleksander Grad, minister skarbu, i w którym szefem struktur powiatowych PO jest poseł Mariusz Grad, bratanek ministra.
Okazuje się, że lukratywne posady w grupie PGE dla tomaszowskich działaczy Platformy to nie lokalny wyjątek, lecz ogólnokrajowa reguła. Pod wodzą Tomasza Zadrogi energetyczny gigant stał się prawdziwą kuźnią kadr rządzącej partii.
— Zakończymy polityczny proceder zawłaszczania spółek z udziałem skarbu państwa — zapowiadał w exposé premier Donald Tusk. Co po czterech latach zostało z tej obietnicy? Na przykładzie PGE widać, że nic. Tylko w radach nadzorczych i zarządach spółek z grupy energetycznego giganta znaleźliśmy około 40, w większości czynnych, działaczy PO (cała lista obok).
Poczytajcie więcej
http://www.parkiet.com/forum/viewtopic.php?p=6928856
Inne tematy w dziale Gospodarka