Fot. BBA
Fot. BBA
Lesnodorski Lesnodorski
1633
BLOG

Miglanc Trzaskowski, BBA i premier Mateusz Morawiecki

Lesnodorski Lesnodorski Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 97

BBA to nie nazwa jakiejś choroby, choć to jeden z symboli przypadłości, która trawi dziś Europę. Pod skrótową nazwą kryje się Berlin Brandenburg Airport, sztandarowa jeszcze na początku tej dekady niemiecka inwestycja. Projektodawcy zakładali, że berliński, centralny port będzie obsługiwał po otwarciu, zaplanowanym na maj 2012 roku, obsługiwał 27 milionów pasażerów, a po dodatkowej rozbudowie nawet do 50 milionów.

Oglądałem to dzieło inżynierii po raz pierwszy w roku 2011. Już wtedy widać było, że guzik wyjdzie z niemieckich planów. Na powierzchni sterczały szkielety budynków, a ciężarówki poruszały się w głębokich wykopach. Spektakularna klapa BBA jest dla każdego kto myśli zdroworozsądkowo świadectwem głębokich przemian, które następują w Niemczech. Wysysanie budżetowych pieniędzy przez koncerny, korupcja, fałszowanie danych – zjawiska niegdyś nie do pomyślenia - są tam na porządku dziennym. Trudno nie odnieść wrażenia, że patologia, która tak pięknie się tam rozwija, ma jedno ze swych źródeł w zacieśnianiu więzi przez niemieckie elity z rosyjską oligarchią, opierającą swą potęgę na zwykłym złodziejstwie, rabunku bogactw naturalnych i krzywdzie ludzkiej.

Stare polskie przysłowie powiada nie bez racji, że z kim przestajesz, takim się stajesz. 

Każdy kto spojrzy wnikliwie na mapę korytarzy komunikacyjnych Europy zauważy bez trudu, że o żadnej polityce spójności mowy być nie może. Polska stanowi na niej białą plamę. Mimo upływu 15 lat od akcesji do UE nasza Ojczyzna wciąż nie posiada nawet jednego nowoczesnego korytarza komunikacyjnego, który spełniały europejskie standardy (budowa nowych w Europie, a ściślej w Niemczech, podporządkowana jest zasadzie 30 minutowego dojazdu). 

Nie sposób zrozumieć, jak to możliwe, że żyjemy kraju, który nie ma drożnego połączenia wybrzeża z Tatrami, że o połączeniu  z południem Europy nie wspomnę. W tym kontekście łatwo zrozumieć pęd tzw. elit do korzystania z transportu lotniczego i wożenia swoich tyłków rządowymi samolotami, bądź helikopterami. Przecież po Polsce drugiej dekady XXI wieku nie da się jeździć*.

Wie to również cała zmotoryzowana Europa, która traktuje nasz kraj jak zapowietrzony.

Berlin Brandenburg Airport to kolejny niemiecki projekt, którego celem jest umocnienie pruskiej hegemonii w dziedzinie komunikacji. Zresztą nikt budowniczych tego obiektu nie robił wielkiej tajemnicy z przyjętych założeń. BBA zlokalizowany w sąsiedztwie polskiej granicy miał być obiektem obsługującym również turystów i podróżnych z Polski, których dowoziłyby pod Berlin szybkie pociągi i samoloty startujące z lokalnych lotnisk. Idea Mateusza Morawieckiego stanowi w jakimś sensie odpowiedź na niemieckie plany, które - podobnie jak większość pozostałych projektów – mają być wdrażane kosztem zewnętrznego otoczenia, w dużym stopniu krajów odrabiających cywilizacyjny dystans.

Kiedy usłyszałem o tym pomyśle ręce same ułożyły mi się do oklasków. Naprawdę trzeba mieć mężne serca, aby podejmować takie wyzwanie.

Trzaskowski tego nie rozumie, bo i skąd. Takiemu miglancowi, jak on, wystarczy świadomość, że jest gdzieś tam jakaś Frau Merkel, która nieustannie myśli po swojemu o pomyślności dla całej Europy i każdego z wasalnych polityków z osobna.

----

*  Każdy kto widział w okolicy Grójca na zatłoczonej dwupasmówce rozpędzoną kolumnę rządową ten wie o czym piszę.


Zobacz galerię zdjęć:

Tak to wyglądało na rok przed planowanym otwarciem w 2012. Fot. AL
Tak to wyglądało na rok przed planowanym otwarciem w 2012. Fot. AL Tak to wyglądało na rok przed planowanym otwarciem w 2012. Fot. AL A tak to sobie wyobrażano... Wizualizacja: BBA
Lesnodorski
O mnie Lesnodorski

Tylko prawda jest ciekawa. Tego nie przeczytasz gdzie indziej. Ripostuję zwykle na zasadach symetrii. Wszystkie umieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka