Właśnie dotarła do mnie informacja z Sejmu, że trzecie czytanie nowelizacji Ustawy o IPN odbędzie się po drugim i to do godziny 15-tej dzisiejszego dnia.
Zwołano w tym celu nadzwyczajne posiedzene Sejmu na którym dla jaj chyba ma być procedowana również ustawa śmieciowa.
"Dobra zmiana" natychmiast przegłosowała skandaliczną poprawkę o braku dyskusji na temat nowelizacji tej ustawy.
Po co dyskusja w polskim Sejmie się pytam? Dyskutowano w końcu jej treść z parlamentarzystami izraelskimi.
W ten sposób oto nakazano nielicznym Polakom zasiadającym w Sejmie zamknięcia swojej "polskiej gęby".
Poseł R.Winnicki właśnie ogłosił godzinną blokadę mównicy sejmowej i to jest jedyny niestety pojedyńczy akt odwagi.
Poinformował ten "poseł nazista", że to jest skandal aby wycofywać z ustawy treść o karalności za pomawianie narodu polskiego o zbrodnie określane jako "kłamstwo oświęcimskie"
Jak on śmiał w ogóle dyskutować! ten ohydny narodowiec skoro wcześniej nasza "dobra zmiana" temat dyskusji zamknęła w "demokratycznym" oczywiście głosowaniu!!
Co to znaczy dla nas wszystkich? Ni mniej ni więcej tylko tyle, że w dalszym ciągu za spalenie kukły żydowskiej każdy Polak może trafić i będzie trafiał do więzienia bo tak ustanowili żydzi natomiast za ohydne ich kłamstwa i poniżanie Najjaśniejszej Rzeczpospolitej ... prawo karne przestaje działać.
Co mnie najbardziej zastanawia i wkurza to fakt że próbuje się Polakom ten akt haniebnej kapitulacji podać jako zwycięstwo....
To koniec marzeń o jakiejkolwiek próbie suwerennej polityki Polski... to jest niestety kolejny przykład kłamstwa pisowskiego.
Premier Morawiecki nazwał ten skandal "drobną poprawką" i to przy brawach co niektórych posłów. Jak on śmie mówić o bronieniu pamięci o naszych przodkach i polskim państwie podziemnym?
Moim subiektywnym zdaniem ten pan nie ma prawa odwoływać się do ostatniego jak się okazuje prawdziwego państwa polskiego, które w tych strasznych czasach potrafiło wykonywać wyroki za zdradę Polski i nieważne było czy skazanym był Polak czy żyd.
Ustawa została uchwalona i już pozamiatane... jak szybciutko... w ciągu trzech godzin... jak to nazwać?
