Osiem lat sukcesów, a tu w dzień powołania nowego rządu kompletne zaskoczenie!
Ilu ministrów z poprzednich lat zostało u steru narodowej nawy? Ano tylko jeden wszechstronnie utalentowany, wręcz zdolny do wszystkiego (ciekawe dlaczego?) pan Mariusz Błaszczak! Tak surowo ocenił pracę ich poprzedników nasz wzór prawdomówności PMM ? Nie, nie to nie On, to Prezes (oby żył wiecznie) postanowił o kształcie nowego rozdania. Czyżby zakwestionował zdolność PMM do doboru sobie współpracowników do sprawowania rządów "prawicy" nad naszym podzielonym społeczeństwem?
A może Prezes (oby żył wiecznie) postanowił, że zasłużeni dla Ojczyzny działacze mogą już sobie odpocząć i czas na młodzież? A o sobie nie pomyślał? Cóż, nawet wielkim ludziom przytrafiają się błędy, a Prezesowi (oby żył wiecznie) nikt przecież się nie ośmieli sprzeciwić czy go ostrzec!
Czyż to nie jest wygodne, że wszystko można zwalić na Prezesa (oby żył wiecznie)? Wszak to nie my - my tylko słuchaliśmy rozkazów, realizowaliśmy Jego wizję, skromnie podążaliśmy w kierunku jaki wytyczył!
A może Prezes zechciał dać znać akolitom, że nie jest z nich zadowolony, że nie byli dostatecznie gorliwi w spełnianiu prezesowej woli? A więc kara? Kara za osiem lat sukcesów?! Zakończonych kompletnym bankructwem (ale to między nami)!
Styl, w jakim narodowi - socjaliści żegnają się z władzą chyba nikogo nie zaskoczył? Wszak czego się było można po tych ludziach spodziewać wszyscy już się przekonali. No trochę przesadziłem - nie wszyscy. Pozostało nie mało, bo 7,5 mln (?) wiernych akolitów.
Ciekawe, czy wyborcom PiSu (ZP) to przedstawienie się podoba? Nie widzą śmieszności, żenady, łapczywego wyrywania ostatnich łupów? Widzą czy nie? Może dzięki temu trochę przejrzą na oczy, a może utwierdzą się w przekonaniu o sprzysiężeniu sił zła, na które nawet sam Prezes (oby żył wiecznie) nie umiał znaleźć lekarstwa?
Żenada - szkoda słów!
