Poszukiwania wskazanego prokuratora przez wyznaczonego prokuratora

Czy powinna istnieć przewlekłość postępowań względem funkcjonariuszy publicznych? Czemu ona służy?    

        Pokrzywdzona czynem prywatnoskargowym ustaliła sama w internecie Administratora (prokuratora) strony internetowej www.prokuratorzy,net  i pismem z dnia 18 sierpnia 2016r  postanowiła go  zapytać, kto  kryje  się za danym nikiem, pod którym naruszono jej dobra osobiste. Podejrzewała, że sprawcą pomówień jest prokurator prokuratury niższego szczebla, co się potwierdziło. Pismo  w tej sprawie wpłynęło jednocześnie do Prokuratury Krajowej i do Administratora  w dniu 19 sierpnia 2016r. Pokrzywdzona w piśmie tym poinformowała Prokuraturę Krajową - w osobie Prokuratora Generalnego, że złoży PRYWATNY AKT OSKARŻENIA o czyn z art. 212 kk i art. 216 kk. Złożyła go zgodnie z zapowiedzią dnia 26 sierpnia 2016r  z art.488 kpk na Policji, gdyż nie otrzymała danych od Administratora, aby taki akt złożyć w Sądzie bezpośrednio.

    ZA DWA TYGODNIE PO ZŁOŻENIU SPRAWY NA POLICJI w Toruniu,  dnia 9 września 2016r w Gdańsku wszczęto dochodzenie wobec podejrzenia wskazanego pod nikiem prokuratora, i przekazano czynności Policji w Gdańsku. Zatem zainteresowanie w prokuraturze NASTĄPIŁO  dopiero po ZŁOŻENIU PRYWATNEGO AKTU OSKARŻENIA. Miało to miejsce dopiero po 50 dniach od pierwszej  informacji, która wpłynęła w dn. 22 lipca 2016r do Prokuratury Krajowej adresowana do Prokuratora Generalnego . pt. " ZAWIADOMIENIE i WNIOSKI  o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prokuratora".  

     Prokurator Generalny jest jeden, wszystkiego wiadomo nie przeczyta, ale ... Nakazano rozpoznanie listu drogą służbową Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku. Ta wyłączyła od rozpoznania właściwą miejscowo  prokuraturę i zleciła sprawę Prokuraturze Okręgowej  w Gdańsku, by wyznaczyła podległa jej jednostkę.  

         W Gdańsku potem nastąpiły poszukiwania  na szeroka skalę  na koszt Skarbu Państwa.

Nastąpiło coś dziwnego. 

Wszczęto poszukiwania prokuratora, ale nie tego co trzeba. Powołano nawet biegłego (załącznik).  Nastąpiły na piśmie poszukiwania   Administratora pracującego spokojnie w Prokuraturze Krajowej.   Pokrzywdzona wskazała, że należy sprawcy poszukiwać poprzez zapytanie  danego wskazanego Administratora. Poszukiwanie Administratora znacznie wydłużyło sprawę. 

Pokrzywdzonej za ustalenia, prywatne śledztwo, nikt nic nie zapłacił. Minęły dwa lata od 22 lipca 2016r. Sporo się działo. Jedno pismo goniło drugie. Niebawem miną trzy lata od dokonanego publicznie pomówienia  przez prokuratora w 2015r. Przydzielony do sprawy prokurator  w Gdańsku adresu do pozwu ustalonego prokuratora pokrzywdzonej  nie podał, zalecił pokrzywdzonej poszukiwania adresu na własną rękę. Pozew wymaga adresu. Prowadzący prokurator sprawę wymaga samodzielności od pokrzywdzonej w ustaleniu adresu PROKURATORA DO POZWU wiedząc o GIODO i RODO.

Rzecznika dyscyplinarna prok. Katarzyna Brzezińska z Gdańska przesłuchana przez Poseł Małgorzatę Wassermann  zapewne zrobiła wszystko by było zainicjowane  postępowanie dyscyplinarne, wszak w tym miesiącu miną trzy lata od czynu. Trzyletni  okres obowiązywał w tym przypadku, gdyż czyn nastąpił przed zmianą przepisu na 5 lat. Postępowania dyscyplinarne są jawne. W gazetach nic na ten temat  chyba nie było.  Blisko trzy lata temu prokurator publicznie pisał nieprawdę o pokrzywdzonej. Mam nadzieje, że teraz będą pisać prawdę o prokuratorze, w tym jak zakończy się  postępowanie dyscyplinarne.

Ewangelia według św. Mateusza podaje, że " Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; pukajcie, a zostanie wam otworzone.  Bo każdy, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a pukającemu zostanie otworzone."   Utworzono Izbę Dyscyplinarną, kiedyś ją otworzą mam nadzieję, że będzie taka jak ucho igielne.

"Contra facta non valent argumenta"   Podręcznik prawa rzymskiego.

Załącznik: