P. Krzysztof Pasierbiewicz – list otwarty

Szanowny Panie Doktorze!

W dn. 03-02-2017, zamieścił Pan na Salonie24 notkę p.t. „Kompleksy prezydenta Dudy”, by „jako nauczyciel akademicki z blisko czterdziestoletnim stażem”, zająć się komentowaniem wywiadu udzielonego przez prof. Jana Zimmermanna tabloidowi „Fakt” na temat Andrzeja Dudy.

Cały wywiad i stanowisko profesora określił Pan dosadnie: „wypowiedź nieodpowiedzialna – a zachowanie prof. JZ w stosunku do prezydenta Andrzeja Dudy…haniebne.” I na tym – w zasadzie – skończył Pan komentowanie tej „haniebnej wypowiedzi” by – niejako wspólnie z prof. JZ zająć się obrabianiem charakteru PAD i jego kompleksami oraz inkryminowanemu mu uzależnieniu politycznemu, połączonego z długiem wdzięczności.

W dalszym ciągu (w tym samym mentorskim tonie 40-letniego stażem Akademika) przystąpił Pan do pouczania PAD i strofowania go za to, co robił i robi, by znaleźć dla niego jedyny i możliwy sposób „odpępowienia się”.

Pańskie dosadne i poniekąd obraźliwe sformułowania i nierozumne dociekania oraz infantylne nauki dla p. Prezydenta RP Andrzeja Dudy, skłaniają mnie – Pan wybaczy – do również dosadnego postawienia pytania:

Dlaczego Pan, Panie Doktorze, szczuje p.  Prezydenta RP Andrzeja Dudę, – przeciw p. Prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu – a przy okazji podważając jego godność i samodzielność?

Czy celem głównym Pańskiej napaści (tak, tak!) jest PJK?

Co PJK Panu zrobił, że Pan go (może podświadomie?) nienawidzi?

Czy to tylko Pańskie ego nie może uznać wyższości ich obu (PJK,PAD)?

Pytam się i staram się dociec przyczyn, bo przecież:

P. Prezydent RP Andrzej Duda, jako Głowa Państwa, właściwie i godnie reprezentuje swój Urząd i Polskę – promując jej interesy, a kontynuując strategię ś.p. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego – rozwija plany wzmocnienia jej roli w Europie oraz bezpieczeństwa.

• PAD posiada odpowiednie wykształcenie naukowe i praktykę, ugruntowane poglądy na politykę i długoletnią, aktywną działalność na obydwu polach.

• PAD ma wspólne poglądy na rozwój Polski z PJK (i PiS), co obydwaj wyraźnie i jasno upublicznili i co zostało zaaprobowane przez większość wyborców.

• Mając wspólne cele mogą obaj zgodnie je przedstawiać i do nich dążyć, PAD – na zewnątrz, a PJK – w kraju.

• PJK i PAD wspólnie wyłonili Rząd, a jego Premier p. Beata Szydło ich wspólne (już trojga!), plany wyciągnięcia Polski z błota realizuje.

  
  Czy wspólne działanie tych trzech osób jest z natury złe? Czy też, raczej, pozwala lepiej i szybciej osiągać założone cele? Czy opozycja, zamiast obserwować i punktować tylko słabe i złe działania Rządu, przysięgła i ogłosiła „totalny sprzeciw” przeciwko każdej inicjatywie Rządu i w/w „triumwiratu”, ma jakieś w tym moralne uzasadnienie? Czy też stanowi poważny czynnik destrukcji Państwa? I – pytam raz jeszcze – czy Pan, Panie Doktorze po 40-latach tego nie widzi? I kto ma kompleksy?