Tweeterowa akcja zapoczątkowana przez Krzysztofa Stanowskiego, rozpowszechniona przez ASZdziennik została hitem sieci. Niestety, stroną która jeszcze nic nie wie jest polski rząd, a także obywatele chcący przyjmować imigrantów.
Nie przekonują mnie w zupełności słowa o solidarności europejczyków. Gdzie była solidarność pajaców z Abbeville? Gdzie solidarność w Jałcie, Teheranie? To przez nich traciliśmy lata świetlne na rozwój. Choć może dzięki temu imigranci nie chcą do nas przybywać. Kiepskie warunki socjalne, to właśnie to co odstrasza, mimo wszystko, zdolnych do pracy mężczyzn, których to właśnie w drodze do Europy jest najwięcej. Bać mogą się również naszej mentalności. Narodowi-radykałowie, kibice, umiarkowani patrioci, konserwatyści i mimo wszystko katolicy . Choć dzieli ich wiele, rozumieją zagrożenie islamskie, choć duża część z nich wierzy, że powinniśmy przyjąć choćby trochę uchodźców, to wszyscy będą się potrafili zjednoczyć przeciwko nielogicznemu prawu szariatu. Niewiadomą pozostaje co zrobi postępowa lewica, feministki, które tak ochoczo chcą muzułmanów na naszej ziemi...
Odpowiedzi raczej nie poznamy. Mimo apelu Franciszka, z pierwszej parafii, imigranci pierwszej nocy uciekli do Niemiec. Po raz kolejny różnego rodzaju "nowotwory" omijają Polskę, mimo, że rząd chce przerzutów również między Odrę i Bug. To od zwykłych obywateli zależy, czy ten nowotwór zacznie trapić i nas. Głowa ryby jest zepsuta, reszta jeszcze się broni. Efektem marsz w sobotę, który wojewoda mazowiecki ostatecznie uwolnił z więzów HGW. Zobaczymy, jak warszawiacy, jak Polacy sprostają trudnemu zadaniu - przeciwstawienia się islamizacji.
