Świeżo upieczony wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński widzi „porozumienie, które połączy wszystkich Polaków i wszystkie środowiska w Polsce”. To pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej..
W miejsce krzyża harcerskiego, który tak różni Polaków, tylko pomnik może uratować zgodę narodową. To, co widzieliśmy wczoraj i zapewne będziemy jeszcze świadkami – jak grupa obrońców symbolu wiary przodków jest otoczona zgrają barbarzyńców – ma szansę odejść w niepamięć. Zdają się to mówić przedstawiciele PiS, bo sekundujący Kuchcińskiemu wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski jest przeświadczony, że to świetny pomysł. Miejsce jest tylko jedno na monument - plac przed Pałacem Prezydenckim, „tam przychodziły setki tysięcy ludzi, aby zapalać znicze, składać kwiaty” – tak rozmarzony uzasadniał potrzebę pomnika.
W ten sposób starają się ratować sytuację deputowani PiS. Ratować przed zapateryzmem, który wielkimi krokami chce wejść do Polski. Nie wiadomo, za kogo to przyczyną. Bo zdania są podzielone. Naczelny „Rzeczpospolitej” Paweł Lisicki upiera się, że Kaczyński jest katalizatorem tego zjawiska. Z kolei Kaczyński twierdzi, że winien jest tylko jeden: świeży lokator Pałacu Prezydenckiego – prezydent Komorowski. Któryś z nich musi mieć rację, bo nie może być tak, że obydwaj – chyba że obydwaj się mylą.
Nikt w kraju tego zapateryzmu przecież nie chce, To idea obca Polakom i to tego nie nasza, przywleczona z Półwyspu Iberyjskiego. Dżuma, zaraza, jakaś ospa, która naruszy strukturę genetyczną Polaka.
Pomnik będzie odczyniał przed zapateryzmem, a pod cokołem z kamerą biegał Jan Pospieszalski i kręcił kolejne odcinki „Solidarni 2010”, w następnych latach 2011, 2012. Pomnik to nasza stawka większa niż życie.
Już pierwsze oznaki zapateryzmu idzie zdiagnozować, choćby te pryszcze w Łodzi, które na murach kościoła Podwyższenia Świętego Krzyża wymalowali ogromnymi literami „Papież ch…, Bozia k…”.
Będzie pomnik zgody narodowej, to z czasem wykurzy się z Pałacu Zapaterystą Nr 1. Tym bardziej, że na czele komitetu honorowego budowy pomnika zgodziła się stanąć matka Lecha i Jarosława Kaczyńskich – Jadwiga.
Matka Polka, bo „Polska jest najważniejsza”, która ma szansę zostać Matką Królów, gdy po przepędzeniu zarazy z Pałacu Prezydenckiego, osiądzie w nim Jarosław.
Inne tematy w dziale Polityka
