/będę wpisywał 20 minut tezy, raczej studyjne, ale spróbuję. I od razu publikował/
Kiedy 4 lata temu powiedziałem mojemu szefowi, że w USA może dojść do wojny domowej - nie uwierzył.
Kiedy mówiłem mu, że w Polsce jest kryzys - nie uwierzył.
Tymczasem kryzys w Polsce rozwija się nadal.
A co w USA?
W Wisconsin trwa okupacja parlamentu stanowego przez 1.500 osób - od lutego. W Utah już zdaje się można płacić złotem, w kilku innych stanach parlamenty przygotowują druk stanowego pieniądza dla likwidacji kryzysu spowodowanego krachem hipotecznym i "lewarowaniem" banków. Podobno pod koniec 2011 będzie przywrócona konstytucja amerykańska - nastąpi restytucja Stanów Zjednoczonych. Znakomicie uzbrojona i wyćwiczona biała milicja czeka.
W 2003 opublikowałem studyjny raport o bezrobociu pt. "Wymiatacz. Raport o bezrobociu w Polsce 1997-2003: odmowa praw". Niektóre tezy:
1. minimalne skutki bezrobocia z okresu 1997-1998 będą trwały 2-3 pokolenia, około 60-65 lat.
2. populacja polska będzie mieć w 2150 około 15 mln ludzi maksymalnie; minimalnie 10 mln.
3. teza dodana dzisiaj 2011: skutki bezrobocia można już dociągnąć do 3 pokoleń, a więc 65-75 lat.
4. teza dodana dzisiaj: dług zewnętrzny jest nie do spłacenia wcześniej niż w 2120, przy założeniu, że jego wartość wynosi docelowo 1 bilion dolarów; i przy drugim założeniu-pewniku, że rośnie cały czas. Jednocześnie Skarb Państwa nie rozporządza żadną wartością, która równoważyłaby tę monstrualną kwotę.
Rachunek ten, saldo księgowe pracuje w sytuacji chaosu i dezorganizacji społeczeństwa, oraz całkowicie anty-politycznego plotkarstwa medialnego /Kaczor, Donek, Bronek, Lechu, Miś, Filmowiec Gluś, Fiko, Miko, Żydzio, Ruskie, Wermacht/. Plotkarstwo to jest jednocześnie infantylne i sformatowane do kilku kanałów anty-dialogu. Chaos absolutnie nietwórczy, impotentny, nie dotykający nawet źdźbła rzeczywistych problemów. Gdyż te zazwyczaj idą razem i trzeba je atakować wszystkie.
5. teza dodana dzisiaj 2011: system w Polsce jest robiony pod kobiety. System osiągnął pełnię w 2008 - wtedy kobiety po raz pierwszy były już lepiej wykształcone od mężczyzn. System eliminuje więc mężczyzn a foruje kobiety.
System eliminuje też mężczyzn poprzez celowe utrzymywanie bezrobocia. Eliminuje przez to konkurencję.
6. nie ma żadnego jednego społeczeństwa w Polsce. A są wg mnie następujące:
*I Społeczeństwo: beneficjenci systemu
*II Społeczeństwo: wykluczeni, bezrobotni
*III Społeczeństwo: odmowy uczestnictwa ze względów moralnych
*IV Społeczeństwo: stylów życia.
Od 2005 do 2011 zastanawiam się nad kolejnym V Społeczeństwem: uczestników sieci. Ze względu na 20 minut pisania - bez opisu / ci co w sieci/
Na pewno istnieje VI Społeczeństwo: blogosfera.
W 2004 miał się ukazać "Wymiatacz II: Raport o bezrobociu w Polsce 2004: lichwa, emigracja".
Rozdział I miał mieć tytuł: "Upadek USA i Polski". Z powodu mojego bezrobocia nie udało mi się już go skończyć i puścić w obieg. Niektóre tezy: w 2035 jeśli się nic w USA nie zmieni - nie będzie USA. System w Polsce można określić jako lichwę: poprzez bezrobocie blokuje czas życiowy, uniemożliwia rozwój. Upadek Polski zaczął się w 2001 roku po ataku na WTC - polscy politycy przerwali kampanię nie przedstawiając programów wyborczych. Społeczeństwo zgodziło się z taką decyzją. A więc głosowało z zawiązanymi oczami, w ciemno.
cdn.
9:50, dlaczego "tezy"? Dlatego, że temat chory wymaga dużej ilości słów, wiem to z wieloletniego doświadczenia.
O 6.oo rano było piękne słońce. Pomyślałem: spędzę piękny dzień, pójdę w las. Ale już po 7.oo zobaczyłem chmury i brud na niebie. Pomyślałem: ocho, posypują nas chemią. O 9.oo poszedłem po tytoń - są : smugi chemiczne i to dużo, tzw. chemtrails. Dlaczego polscy politycy nie zabierają głosu w tej sprawie? Czego się boją? Przecież na nich też leci to świństwo. Musieli wyrazić zgodę na przeloty nad Polską. Nie? Może dlatego się boją. Nic im to nie da - sprawa jest w dalekim stadium rozpoznawania.
Skądinąd kim są ludzie, którzy od iluś lat zarządzili te opryski? Nie zdają sobie sprawy, że uszkadzają ekosystem i zdrowie ludzi? Za kogo oni się uważąją? Przecież to, co robią są to czyny kryminalne - a i kryminogenne.
Sypie chemią, tlenkami glinu, barem, lub czymś podobnym, etc. - uszkadza mi zdrowie, zasłania mi słońce. I twierdzi, że to jest lepszy świat...Jak można określić takiego człowieka? Dewiant.
Atak na Libię jest oczywistym odwróceniem uwagi opinii światowej od bardzo niedobrej sytuacji Stanów Zjednoczonych. W zasadzie sytuacji fatalnej: potężny dług zewnętrzny, 70% biedy, awantury tamtejszych banksterów, bezrobocie, zniszczenie iluś miast, przymuszanie do biedy zajmowaniem hipotek, atakowanie kolejnych państw i zajmowanie ich pól naftowych... Tak się kończy Amerykańska Utopia.
Susan Sontag w rocznicę ataku na WTC /2002/ w rozmowie z hinduską pisarką A.Roy powiedziała, że Stanami rządzi 267 rodzin. Wynika z tego, że jest tam ustrój familijno-oligarchiczny.
31 marca, 00:37
Oprócz tej - Sontagowej definicji Stanów Zjednoczonych - warto wymienić inną Miltona Friedmana: USA to bank dla najbogatszych ludzi świata". Zdążył nas poinformować przed swoją śmiercią o tym istotnym fakcie.
Japonia i Fukushima: stan analizy z przed 3 tygodni: oczywisty reset na poziomie 10-20% poweru japońskiej populacji. Jak na dzisiaj: możliwy paraliż radiacyjny u nich i na świecie - osłabienie populacji.
W kontekście Fukushimy: nad Wisłą dalsza kontynuacja anty-ekologicznej polityki. Jakby nie było Aldo Leopolda i Etyki Ziemi - a to dopiero przełom lat 20 i 30 XX wieku.
