Na pewnym bardzo znanym filmie, który możemy zobaczyć chociażby w www.youtube.com/watch?v=5lPAqfY2YhY pewien policjant w cywilu pokazał swoje sadystyczne oblicze, kopiąc bezbronnie leżącego człowieka. Film był znany już 11 listopada 2011r. ( niech jego autor podpowie ile miał tylko tamtego dnia wyświetleń).
Pomimo znajdujących się w powszechnym obiegu faktów w opozycji do Faktów pewnej "zaprzyjaźnionej telewizji", Premier RP p. Tusk 12 listopada 2011 zapewniał, ze podlegle jego partii miłości służby działały w Święto z największym profesjonalizmem i skutecznością. Dodatkowo starał się "ugasić" wymowę w/w filmu oraz wielu mu podobnych zaczynających dopiero swoja "karierę" w Internecie słowami: "Zobaczycie państwo, że za kilka dni grupy, które organizowały po lewej i po prawej strony te zajścia, będą atakowały policję, że działała zbyt brutalnie." O czym więcej przeczytacie w http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/premier_sprawcy_zamieszek_w_w,8262/
Tymczasem weekend minął, rybki akwariowe zapomniały, co się działo dzień wcześniej, bowiem dziś ustami swojego rzecznika Macieja Karczyńskiego - Komenda Stołeczna Policji - potwierdza, ze trafiła im się czarna owca w szeregach: "Jest to nasz funkcjonariusz. Komendant wszczął w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Wydział kontroli sprawdza tę sytuację. Policjant na pewno odpowie za swoje czyny - poniesie odpowiedzialność nie tylko służbową i nie tylko dyscyplinarną (...)" Za http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-to-policjant-kopal-uczestnika-marszu-niepodleglosci,nId,385987
Problem w tym, ze na filmie wyraźnie widać co najmniej dwóch policjantów w strojach porządkowych oraz co najmniej jeszcze jednego "tajniaka", którzy byli świadkami tego ZEZWIERZECENIA swojego kolegi(?) Podczas opisywanego zatrzymania. Jeden z policjantów widząc przekroczenie uprawnień starał się ukryć prawdę zakrywając kamerę oraz przerywając nagranie. Tutaj świadectwo autora filmu http://in5ane.salon24.pl/comments/
Jak można zauważyć problemem jest nie tyle jeden faszysta w szeregach policji ani tym bardziej jego usuniecie oraz ukaranie nie rozwiąże sprawy? Szwankować zdaja się procedury, słabe szkolenie musza przechodzić zapewne funkcjonariusze skoro do tylu nieprawidłowości dochodzi podczas zwykłego zatrzymania i niech nikt nie podnosi "niezwykłych okoliczności". Jeśli przyzwolimy na takie działania czym właściwie odróżnia się stróżowie prawa od bandziorów i przestępców? Jeśli nic się nie zmieni, nadal będziemy utwierdzani w oparach absurdalnej polityki permanentnego sukcesu to przegranie spraw przed Trybunałem w Strassburgu będzie tylko kwestia czasu...Apeluje aby p. Premier wreście zaczął DZIAŁAC.
Zapytuje także gdzież są stowarzyszenia i fundacje obrony praw człowieka niech zabiorą także glos, dziś skopany został ktoś, niby nikt, jutro możesz to być TY?!!!
Inne tematy w dziale Polityka
