Zawsze warto zastanowić się, z kim jest po drodze do celu. Problem wyłania się wtedy, kiedy jest to nagroda główna dla zwycięzcy i świadomość uczestnictwa w zawodach dla pozostałych w tej rywalizacji. W polityce tak już nie jest. Polityka to nie tylko świadomość wyboru celów, ale także i hierarchia ich wartości. Czas, kiedy świat był podzielony między ZSRR i USA już dość dawno minął. Sypnęły się ówczesne mocarstwa i pozostał wyścig szczurów o palmę pierwszeństwa. Tak określiłbym współczesną rywalizację o przywództwo w Unii Europejskiej.
Uważam, że ta instytucja przeżywa poważny kryzys społeczny, moralny, polityczny i gospodarczy. UE powstała zgodnie z zasadami jednej współnej Europy zarządzanej przez Niemcy, a dobór rady premierów poszczególnych państw członkowskich jest tylko przedłużeniem władztwa UE pod kierunkiem Niemiec.
Pierwotnie celem zjednoczenia państw europejskich była wymiana towarowa w celu wyrównania dysproporcji gospodarek poszczególnych państw. W okresie tzw. zimnej wojny i podziału na państwa Europy Zachodniej i państw Układu Warszawskiego system finansowania gospodarki był podobny - interesem poszczególnych państw było zapewnienie uzgodnionej ilości poszczególnych produktów na wspólnym rynku we wrogich sobie obozach politycznych. Ostatecznie ta próba sił nie wytrzymała próby czasu i doszło do porozumienia w sferze współpracy gospodarczej. Naiwni oczekiwali, że produkty wysokiej jakości pojawią się na rynku państw już byłego Układu Warszawskiego, a produkt gospodarki byłych już państw socjalistycznych znajdzie nabywcę na szerszym rynku, co powinno wzbogacić społeczeństwa tych - już byłych - państw socjalistycznych. Tak jednak nie stało się.
Osoby zarządzające gospodarką państwową były przekonane o wyższości tej gospodarki i nie dbały o klienta. Przecież to obrót gospodarczy daje zysk, a nie potencjał produkcyjny. Klient nie będzie czekał w nieskończoność na zamówiony produkt... Tymczasem gospodarka rynkowa, zależna od siły nabywczej społeczeństwa, prześcigała się w pfercie produkcyjnej - bo tylko towar sprzedany jest zwrotem kosztu inwestycji.
Tu nastąpiło kolejne zaskoczenie. Urzędnicy zarządzający gospodarką państwową nie rozumieli specyfiki własności prywatnej środków pracy. Dzięki temu doszło do sprzedaży polskich przedsiębiorstw państwowych inwestorowi zagranicznemu. A inwestor zagraniczny przejął polski rynek zbytu i ściął koszty likwidując filie w Polsce. Robotnicy udali się więc na swoje stanowiska pracy - tym razem zlokalizowane poza miejscem stalego pobytu, czyli poza granicami Polski.
Tak zadziałała cała koalicja, początkowo pod szyldem Unii Wolności, i po upadku AWS pałeczkę władzy przejęła utworzona doraźnie Platforma Obywatelska. Jakie są wyniki działania Leszka Balcerowicza, który firmował swoim nazwiskiem ruch liberalnej polityki gospodarczej, widzimy wyraźnie. Jesteśmy krajem kontrastów, gdzie wśród enklaw bogactwa i luksusu żyje w nędzy polska elita ludzi z wykształceniem, ludzi pozbawionych pracy oraz kraj całych obszarów postindustrialnych przekształcanych w lofty mieszkalne - gdzie jedynym źródłem pracy jest zatrudnienie w administracji państwowej lub samorządowej.
A wszelkie próby powrotu do państwa prawa i sprawiedliwości są brutalnie sprowadzane do parteru. Temu celowi służy między innymi kampania na rzecz powołania Trybunału Konstytucyjnego w myśl ustawy z czerwca 2015 - gdzie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego pozwala na uznanie, że niewygodny pewnym kręgom prezydent moze zostać uznany za niezdolnego do sprawowania urzędu...
http://fakty.interia.pl/swiat/news-powstaje-grupa-przyjaciol-schengen,nId,1932886
Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
