©2014 DeS
©2014 DeS
Digitales Scriptor Digitales Scriptor
621
BLOG

Polski Kraj Narodowo-Terytorialny

Digitales Scriptor Digitales Scriptor Polityka Obserwuj notkę 0

Ćwierć wieku temu Polacy mieszkający na Litwie rozpoczęli niezależny proces autonomiczny, którego kulminacją było utworzenie krótko trwającego Polskiego Kraju Narodowo-Terytorialnego. 

Kraju, który mógł powrócić do "macierzy" i na powrót stać się częścią Rzeczypospolitej, gdyby tylko ówczesne skorumpowane rządy Polski miały choć kilku ludzi z poczuciem patriotyzmu i szerszym spojrzenie na otaczający ich świat (zamiast bandy prymitywów i chamów bezczelnie rozkradających majątek publiczny i błyskawicznie bogacących się kosztem państwa).

 

Jak do tego doszło?

 

Rozpadający się Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich już od połowy 1989 roku cedował większość swych uprawnień rządom poszczególnych "republik".

Nie inaczej było z Litewską Socjalistyczną Republiką Sowiecką.

Rozpad Związku Sowieckiego postępował lawinowo i w wywołanym przez to rozluźnieniu administracyjnym oraz praktycznym chaosie na terenach wszystkich republik ZSRS wiele narodowości - dotychczas trzymanych żelazną ręką w ramach ZSRS - zaczęło mieć nadzieję na utworzenie własnych autonomii, jeśli nie krajów.

Podobne nadzieje mieli Polacy na Litwie, gdzie oficjalnie zamieszkiwało ponad ćwierć miliona Polaków, stanowiących do 60%-70% ludności w kilku rejonach wokół Wilna i w samym Wilnie (terenach należących do Polski aż do II wojny światowej).

 

image

Pochód Związku Polaków na Litwie

Przedstawiciele tejże Polonii rozpoczęli rozmowy z rządem Litewskiej SRS pod koniec 1989 roku, a w styczniu 1990 roku utworzyli Związek Polaków na Litwie (ZPL), który miał wywierać nacisk na litewski rząd. Jednak do autonomii prowadziły dwie drogi. Jedna we współpracy z Litwinami (autonomia od góry), którą właśnie poszedł ZPL i druga, realizowana oddolnie przez lokalnych działaczy wywodzących się z Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR) takich jak Jan Ciechanowicz i Czesław Wysocki z Solecznik. Obydwie grupy miały nadzieję na autonomię terytorialną w granicach Litwy, lub nawet na przyłączenie się do Polski.

 

Liderzy ZPL wiązali duże nadzieje na zapewnienie praw mniejszości polskiej od góry przez nowe władze litewskie, w czym utwierdziła ich uchwała parlamentu w Wilnie ze stycznia 1990 roku, w której zobowiązano rząd Litewskiej SRS do przygotowania projektu autonomicznej polskiej jednostki terytorialnej do 31 maja 1990 roku. Jednak w tym czasie nastąpił rozpad ZSRS i w marcu 1990 dotychczasowa Litewska SRS ogłosiła niepodległość. Nowy rząd Republiki Litwy wybiórczo uznawał zobowiązania zaciągnięte przez poprzedni, komunistyczny rząd Litewskiej SRS (czytaj: tylko te, które były Litwie na rękę), a tzw. "problem polski" oficjalnie przestał mieć dla niego znaczenie i sprawę zaczęto przeciągać, aby wreszcie nigdy uchwały nie zrealizować.

Gdy 31 maja 1990 roku minął termin na przedstawienie przez rząd litewski projektu polskiej jednostki terytorialnej, powołąna przez Polaków Rada Koordynacyjna zorganizowała w krótkim czasie trzy zjazdy delegatów polskiej mniejszości w sprawie utworzenia polskiej jednostki terytorialnej w granicach Litwy. Zjazdy, w których uczestniczyło blisko 240 delegatów, odbywały się w Ejszyszkach, Jaworowie i Mościszkach, a do udziału w nich zaproszano także litewskie władze i litewskie media. Ostatecznie polscy deputowani Wileńszczyzny na zjeździe w Ejszyszkach 6 września 1990 roku jednogłośnie podjęli uchwałę i proklamowali utworzenie Polskiego Kraju Narodowo-Terytorialnego. Od tego dnia istnieć miała jednostka autonomiczna PKNT w składzie Litwy, którą poparł zarząd ZPL.

 

» czytaj dalej »

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka