Pragnę wyrazić swoje zaniepokojenie o wolność wygłaszania poglądów przez dziennikarzy w Polsce. Zdziwiony jestem reakcją jaka wywołała audycja Tomasza Sakiewicza „Trójka po Trzeciej” w Programie Trzecim Polskiego Radia, 3 sierpnia. Słyszełem tą audycję i nie widzę podstaw, aby Rada Etyki Mediów mogła nazywać ją jako: „epatowanie odbiorców nieistotnymi reakcjami z gorszących zdarzeń”.
Goście zaproszeni do rozmowy w niniejszym programie: Jan Pospieszalski, ks. Stanisław Małkowski, Grzegorz Majchrzak sięgali do ważnych wydarzeń z historii naszego kraju, których symbolem był krzyż, m. in. pielgrzymki Papieskie, czy przykłady z historii kiedy ludzie walczyli w obronie wolności do własnych przekonań, własnej religii. Czy te elementy naszej, narodowej przeszłości można uznać za „nieistotne” i „gorszące”?
Jak czas pokazał wiele z tych wydarzeń przyczyniło się do zmiany biegu historii naszego kraju, w którym zagościła demokracja, wolność słowa, którą paradoksalnie dzisiaj się ogranicza. Poglądy wygłaszane przez Pana Sakiewicza i jego gości nikogo nie obrażały, nie gorszyły, nie godziły w dobre imię, a odwoływały się do istotnych spraw, które są bliskie nam, Polakom, a właśnie temu powinny służyc media publiczne, polskie media publiczne.
