Polskie żaglowce szkoleniowe
Chciałbym nawiązać do wspaniałej tradycji polskiego żeglarstwa morskiego. Chociaż zaliczam się do szczurów lądowych, chociaż urzekają mnie śródlądowe statki, chociaż pamiętam jeszcze tradycyjne pociągi holownicze na Odrze i mam zaliczonych kilka rejsów statkiem turystycznym, chociaż mam za sobą kilka rejsów klasyczną „omegą” –
to szczególne emocje wzbudzają we mnie obrazy dużych fregat z pełnymi wiatru żaglami. Niestety. Najpiękniejsze takie obrazy należą już ... do rzadkości. Filmiki z rejsów kręcone aparatami telefonicznymi nie oddają piękna rozpiętych żagli – na tle słonecznego błękitu nieba, przepięknych delikatnych chmur i niewielkiej fali. Powie ktoś – że to kicz, że to jest wszystkim, ale nie smakiem MORZA....
Może. Ale – ponieważ nie mam własnych doświadczeń w tej dziedzinie – postaram się przedstawić wybrane żaglowce – te z największych i głównie z ożaglowaniem rejowym ... i łączy je jeszcze jeden wspólny element – są to żaglowce polskich armatorów służące szkoleniu przyszłych marynarzy.
Jak wspomniałem – jestem szczurem lądowym i w tym przedmiocie nie mam własnego doświadczenia, ale szanuję doświadczenia tych, którzy dzielą się swoją wiedzą na ten temat.
Chciałbym przedstawić tych kilka wybranych witryn z pełnym szacunkiem dla autorów tekstów – których obszerne fragmenty wykorzystuję w tym... encyklopedycznym przewodniku może nie po samym szkolnictwie żeglarskim, ale po wybranych witrynach na ten temat.
Wierzę, że wskazane przeze mnie artykuły znajdą zainteresowanie innych blogowiczów a osoby posiadające swoje żeglarskie doświadczenia i wiedzą zechcą poszerzyć ten temat dla osób, które jeszcze nie wiedzą wszystkiego...
Gdy w 1918 roku odrodzona Polska odbudowywała swoją niepodległość, już wiosną 1919 roku uchwałą Rady Ministrów przy Ministerstwie Spraw Wojskowych w Warszawie został utworzony Departament dla Spraw Morskich: marynarki wojennej i handlowej oraz portów, żeglugi morskiej i flotylli rzecznej. Szefem tego Departamentu został kontradmirał Kazimierz Porębski, który niebawem wystąpił z inicjatywą powołania do życia szkoły morskiej, a dekret w tej sprawie wydał Minister Spraw Wojskowych generał Józef Leśniowski w dniu 17 czerwca 1920 r. Pod koniec lipca zorganizowano pierwsze badania lekarskie i egzamin wstępny w... Warszawie. W dniu 23 października już w Tczewie rozpoczęła się nauka, a 8 grudnia 1920 roku odbyła się uroczystość oficjalnego otwarcia i poświęcenia szkoły łącznie z podniesieniem na maszt po raz pierwszy bandery Polskiej Marynarki Handlowej.
Szkoła Morska narodziła się w Tczewie, obecnie mieści się tutaj Liceum Ogólnokształcące. Dyrektorem został mianowany kmdr inż. Antoni Garnuszewski, absolwent wydziału, nawigacyjnego Wyższej Szkoły Morskiej w Odessie oraz Politechniki w Petersburgu.
Szkoła Morska narodziła się w Tczewie, obecnie mieści się tutaj Liceum Ogólnokształcące. Dyrektorem został mianowany kmdr inż. Antoni Garnuszewski, absolwent wydziału, nawigacyjnego Wyższej Szkoły Morskiej w Odessie oraz Politechniki w Petersburgu.
Źródła :
http://www.zst.etczew.eu/index.php?option=com_content&task=view&id=162&Itemid=120
http://www.zeglarstwo.waw.pl/zaglowce.htm
http://www.fryderykchopin.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=15&Itemid=1
http://www.moje-morze.pl/chopin.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kapitan_G%C5%82owacki
http://www.tallships.pl/index.php?s=5&fun=more&id=67&mg=9
http://www.ewspa.edu.pl/
http://www.fryderykchopin.pl/
91 140, 01.08.2009, 22.20
Inne tematy w dziale Technologie