Wojtek Wojtek
78
BLOG

Energia "zielona"...

Wojtek Wojtek Kultura Obserwuj notkę 2

Pod pojęciem "zielonej energii" rozumiemy energię otrzymywaną w sposób naturalny, który jest wynikiem funkcjonowania samej przyrody bez udziału człowieka.

Idąc tym tropem można dojść do przekonania, że wszelkie źródła energii, znane jako węgiel czy ropa naftowa lub gaz ziemny - to są przecież naturalne procesy występujące w przyrodzie. Dlatego też pojęcie "zielonej energii" ograniczamy też czasowo - że okres odnowienia zużytej energii nie powinien przekraczać czasu życia człowieka.

Patrząc w ten sposób, możemy korzystać z energii wytwarzanej w procesach życia organizmów - głównie roślin.


image

Drzewa w czasie wzrostu asymilują ogromne ilości CO2 i wzbogacają atmosferę w tlen niezbędny do życia organizmów żywych. Wytworzona masa drewna może na wiele lat wiązać gaz CO2 przed emisją wtórną. Zdjęcie ilustracyjne, https://st3.depositphotos.com/13194036/17078/i/450/depositphotos_170785650-stock-photo-pine-forest.jpg


Rośliny zawierają w sobie chlorofil, dzięki któremu energia słoneczna przetwarza dwutlenek węgla w cukry, które stanowią składnik budowy tych roślin.

To - co powstaje i nadaje się do wykorzystania - to łodygi roślin w postaci zdrewniałej: drewno, odpady z drewna, słoma... a nawet odchody zwierząt użytkowych.

Czyli dwutlenek węgla wytwarzany w przyrodzie w wyniku procesów życiowych organizmów żywych przekształca się w części zdrewniałe roślin. Ten dwutlenek węgla wydziela się również z głębi ziemi jako jeden wielu gazów wulkanicznych. Trudno jest więc winić człowieka za wytwarzanie dwutlenku węgla. Przyroda czyni to sama z siebie - na co czasami nie mamy żadnego wpływu. Jednak ilość tego gazu w powietrzu można redukować i przechowywać w postaci użytkowej, na przykład jako produktów wytworzonych z drewna...

Rośliny są przedmiotem konsumpcji organizmów żywych i w procesie trawienia wytworzone części roślin przekształcają się do postaci składników mineralnych przyswajalnych dla następnych pokoleń organizmów żywych. Te produkty permanentnej przemiany postaci określamy nazwą "biomasa" i możemy je wykorzystać również do wytworzenia energii wykonującej użytkową pracę.

Biomasę możemy podzielić na biomasę suchą (na przykład w postaci drewna czy włókien pochodzenia roślinnego) oraz na biomasę mokrą (na przykład w postaci gnojowicy).

Jaka jest więc wartość opałowa biomasy suchej:

W zależności od surowca - drewno, prasowana słoma zbóż, kukurydzy, rzepaku czy łodyg lnu - jej wartość opałowa wynosi około 14-17 MJ/kg surowca. Do celów wytwarzania energii wilgotność materiału nie powinna przekraczać 10%. Większa ilość wody obniża efektywność procesu.

Przemianę  ekomasy w energię cieplną dokonuje się w procesie suchym (spalanie lub zgazowanie) albo w procesie mokrym (fermentacja - wytwarzanie etanolu lub procesy gnilne - produkcja biogazu).


image

Uproszczony schemat przetwarzania biomasy w energię, https://img.freepik.com/premium-wektory/odnawialna-zielona-energia-elektryczna-z-biomasy-elektrownia-ilustracja-wektorowa-przebieglosc_204757-2294.jpg?w=996


Jak więc widać - przetwarzanie biomasy w energię dokonywane jest w urządzeniach przystosowanych do przetwarzania biomasy w gaz i spalanie tak wytworzonego gazu w celu wytworzenia energii cieplnej. Dopiero energia cieplna może wytworzyć pracę silnika cieplnego...

Nasuwa się więc wniosek - że "energia zielona" jest tylko pojęciem ideologicznym i niewielki jest jej wpływ na emisję CO2. Dlatego warto zastanowić się nad powszechnym wykorzystywaniem surowców naturalnych do produkcji przedmiotów użytkowych zamiast powszechnie stosowanych tworzyw tzw. "sztucznych". Ich utylizacja wywołuje wytworzenie ogromnej ilości substancji lotnych, które w różny sposób wpływają na środowisko.

Natomiast "spalanie węgla" owszem, wytwarza dwutlenek węgla, ale jest on asymilowany w procesie syntezy przez rośliny i może być wykorzystany do produkcji nowych produktów użytkowych. Tylko ten sposób gwarantuje ograniczenie ilości CO2 w atmosferze.


 

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura