Kiedy zastanawiamy się, jak zatrzymać walec bezprawia PiS, musimy zauważać wszelkie pozytywne fakty czy tendencje. Klub Kukiz 15' zrzesza mnóstwo dziwnych osób, ale jego posłowie mają chyba dość wyobraźni, by rozumieć, że Kaczyński traktuje ich jak kolejną przystawkę. Poza tym nie jest wykluczone, że sam Paweł Kukiz i jakieś grono jego współpracowników traktują swoje pomysły na "proobywatelską konstytucję" poważnie.
Jeżeli zaś PiS definitywnie rozprawi się z TK, o jakiejkolwiek "proobywatelskiej konstytucji" czy o zmianach w ordynacji wyborczej w kierunku JOW - można będzie zapomnieć. Chciałbym być dobrze zrozumiany: nie oceniam tutaj jakości pomysłów Kukiza. Staram się jedynie wczuć w to, co myśli on i jego otoczenie. Po rozprawie z TK Kaczyński będzie mógł rządzić bez ograniczeń, nie zmieniając dotychczasowej konstytucji, bo będzie ona martwa, tj. nie będzie zabezpieczać przed samowolą wodza.
Chyba dlatego wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (właśnie z klubu Kukiza) zdobył się na dość ostrą krytykę niektórych aspektów postępowania PiS w programie Rymanowskiego. Zwrócił uwagę, że sposób wybierania nowych (tzw. grudniowych) sędziów TK był "skandaliczny". Wyraził też nadzieję, że PiS powstrzyma się od działań "siłowych". Na miejscu opozycji parlamentarnej zwróciłbym na to uwagę.
http://www.tvn24.pl/wideo/magazyny/mam-nadzieje-ze-pis-nie-bedzie-brnal-w-rozwiazania-silowe,1490935.html?playlist_id=12696
