Pogarda razy Tysiąc...

W Gorącym Temacie na Portalu www.pardon.pl,  pojawił się w listopadzie ubiegłego roku, artykuł p. Rafała Madajczaka dotyczący pewnej nieszczęsnej kobiety która ma otrzymać odszkodowanie od Skarbu Państwa za to że uniemożliwiono jej, ponoć niezgodnie z prawem, zamordowanie własnego dziecka.

Było to dość dawno ale temat jak bumerang powrócił wraz z bezczelnym oczernianiem przez niedoszłą morderczynię własnego dziecka, Kościoła i samego Prymasa. 

Artykuł wywołał falę komentarzy.

Między innymi również ja zamieściłem tam swój komentarz.
Stał się on powodem do ataków na moja osobę lecz ze względu na mnogość atakujących osób, zmuszony byłem  do udzielenia wyjaśnienia niejako zbiorczo, wszystkim na raz.

Ponieważ to co wtedy napisałem nadal jest aktualne, pozwolę sobie swój komentarz zamieścić również na Salonie 24.

Otóż:

Życzyłem w swojej wypowiedzi, tej istocie z wyglądu przypominającej kobietę, aby spotkało ją nieszczęście polegające na utracie wzroku i zniedołężnieniu, aby jako osoba bezsilna i nie mogąca decydować o swoim losie została zdana na łaskę dzieci, tak jak jej bezbronne nienarodzone dziecko był zdane na jej łaskę.

Życzyłem jej też aby te dzieci nie chciały się nią opiekować i o nią troszczyć tak jak ona nie chciała się troszczyć i opiekować dzieckiem które nosiła w swoim łonie.

Życzyłem jej również aby jej dzieci zażądały od sądu prawa do jej zabicia, zwanego dla niepoznaki eutanazją, tak jak ona zażądała prawa do zabicia swojego dziecka, nazywając je prawem do aborcji.

Chciałbym również, aby była ona świadoma faktu iż jej dzieci pragną jej śmierci, tak jak jej córka będzie świadoma faktu że jej matka usiłowała pozbawić ja szansy na życie.

Mam nadzieje że otworzą się wtedy dla niej wrota piekieł i zobaczy swą marność i małość.
Mam też nadzieje że wtedy zrozumie jakiej niesłychanej podłości chciała się dopuść.

I dopiero to będzie dla niej wystarczającą karą.
Bowiem sprawiedliwie jest odpłacić pięknym za nadobne i dobrze jest aby czyniący zło odczuli je na sobie.

Kiedy zaś zostanie poniżona i odtrącona i poczuje na swojej skórze swoje własne uczynki, życzę jej aby na powrót ozdrowiała, ponieważ jestem człowiekiem miłym i serdecznym i nigdy nikomu źle nie życzę ;)

Wszystkim obrońcom tzw. aborcji czyli prawa do mordowania dzieci, którzy na mnie napadli w komentarzach pod artykułem p. Madajczaka oraz napadną na mnie w przyszłości, niczego nie życzę, ponieważ nie interesują mnie oni ani ich zdanie na mój temat.

Zwyczajnie, gardzę nimi po Tysiąckroć...