“Chciałbym dziś powiedzieć wyraźnie: to wy, zwracam się do prezydenta Kwaśniewskiego i premiera Kaczyńskiego, to wy przez nieustanny konflikt, poprzez nieudolność, poprzez własną pazerność, doprowadziliście do tego, że młodzi Polacy szukają swoich marzeń poza granicami” (Don Tusk, 27.09.2007).
Gdybym nie był świadom kto wypowiedział te słowa, to być może mógłbym się pod nimi podpisać. Z logicznego punktu widzenia wszystko jest OK. Poza jednym. Osobą autora tych słów. Śledzę uważnie debatę publiczną w Polsce, w szczególności wątki dotyczące rodaków na wygnaniu, i poza jednym wyjątkiem nie przypominam sobie żadnej inicjatywy PO skierowanej do emigrantów. Żadnego programu. Żadnej sensownej oferty. W tej konkretnej sprawie to rząd Kaczyńskiego zrobił więcej w postaci ustaw regulujących kwestie podwójnego opodatkowania i Karty Polaka.
Można Kaczyńskim zarzucać nieudolność. Tak jak i reszta elit politycznych w Polsce w pełni na taki zarzut zasługują. Pod tym względem, podobnie jak obecnie rządząca Warszawą HGW, nie są wyjątkiem. Ale mówienie o konflikcie, za który obecny szef PO jest odpowiedzialny przynajmniej w 50% procentach, działa na mnie jak płachta na byka. W ciągu ostatnich dwóch lat nikt nie wylał z siebie tylu hektolitrów brudnej piany co Tusk ze swoimi zagończykami pokroju bombiarza Niesiołowskiego.
Panowie politycy z PO i nie tylko (Mordy-Wy-Wasze)! Jeżeli chcecie pomóc emigrantom, to zawińcie rękawy i weźcie się do roboty. Pod tym względem bierzcie z nas przykład. A jeżeli chcecie sobie wycierać swoje twarze emigracją, na chama dopalając swoją propagande, to się lepiej od nas odp…cie. W polityce nie jesteście od dzisiaj. Za cały ten syf jesteście tak samo odpowiedzialni jak Kwaśniewski z Kaczyńskim!
Pozdrawiam
Inne tematy w dziale Polityka