Sławosz Uznański-Wiśniewski przyleciał z USA do Kolonii rządowym samolotem. Na płycie lotniska czekała na niego żona, Aleksandra. Posłanka KO czuła się jak ryba w wodzie - niczym posłanka gestykulowała, pozdrawiała media i widzów, wysyłała buziaki. Wywołała swoich zachowaniem różne reakcje. Niektórzy widzą w młodej parze... przyszłych lokatorów Pałacu Prezydenckiego.
Polski astronauta wrócił z misji IGNIS. Żona nie odpuszczała go na krok
Po 20 dniach w kosmosie, z czego 18 na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, Sławosz Uznański-Wiśniewski bezpiecznie powrócił na Ziemię. We wtorek kapsuła Dragon Grace wodowała u wybrzeży Kalifornii, a w środę specjalny samolot z astronautą na pokładzie wylądował w Kolonii w Niemczech.
Uznański, który brał udział w misji Ax-4, zaznaczył, że najważniejsze dopiero przed nim.
– Wracam z głową pełną pomysłów. Mamy ogrom pracy do wykonania, żeby wykorzystać tę misję i zbudować naszą przyszłość – powiedział. – To było najtrudniejsze, ale i najbardziej wartościowe doświadczenie mojego życia.
Na lotnisku w Kolonii przywitała go rodzina, przyjaciele oraz przedstawiciele ESA i POLSA. Najwięcej uwagi przykuła posłanka KO Aleksandra Wiśniewska-Uznańska, która - ubrana w czerwoną suknię - pozdrawiała wszystkich i nie odstępowała astronauty na krok. Niektórych internautów irytowało zachowanie parlamentarzystki. Jej fani jednak widzą w niej i Uznańskim-Wiśniewskim... przyszłą parę prezydencką.
Astronauta obecnie przechodzi tygodniową rehabilitację w Europejskim Centrum Astronautów ESA. Potem uda się do USA i Polski na tzw. debriefingi, czyli podsumowania misji.
Braun potępiony przez Senat
Grzegorz Braun został stanowczo potępiony przez Senat RP za wypowiedzi, w których zaprzeczał istnieniu komór gazowych w Auschwitz-Birkenau. Uchwała została przyjęta przez aklamację, bez głosów sprzeciwu i bez dyskusji.
– To haniebne zaprzeczenie prawdy historycznej i cierpienia milionów ofiar Holocaustu – zapisano w uchwale. Senatorowie zaapelowali o odpowiedzialność za słowo i przypomnieli, że negowanie zbrodni nazistowskich jest w Polsce przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat więzienia.
Braun określił istnienie komór gazowych jako „wątłą hipotezę”, co wywołało powszechną krytykę. IPN wszczął śledztwo w tej sprawie, powołując się na art. 55 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
"Agresja na granicy narasta"
Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej, poinformował o narastającej przemocy na granicy polsko-białoruskiej. Żołnierze i funkcjonariusze są atakowani nie tylko kamieniami, ale też butelkami z łatwopalną cieczą.
– Każdy taki atak to atak na państwo polskie. Żołnierze mają dziś jasne zasady użycia broni i pełną ochronę prawną – wspomniał wicepremier.
Sytuacja na granicy zaostrza się z powodu rosnącej liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy przez migrantów. W odpowiedzi MON wprowadził w 2024 roku nowelizację ustawy, która gwarantuje żołnierzom większe uprawnienia i bezpieczeństwo prawne.
Kancelaria Prezydenta ujawnia dane ws. ułaskawień
146 osób zostało ułaskawionych przez prezydenta Andrzeja Dudę od początku jego kadencji w 2015 roku – wynika z danych ujawnionych przez Kancelarię Prezydenta RP. Z kolei 970 osobom odmówiono prawa łaski.
Duda korzystał z dwóch trybów: pierwszego – sądowego, w którym decydującą rolę odgrywa opinia sądu, i drugiego – prezydenckiego, w którym prezydent może zadziałać z własnej inicjatywy, nawet przy negatywnej opinii sądu.
Dla porównania, najwięcej osób ułaskawił Aleksander Kwaśniewski (4302), następnie Lech Wałęsa (3454). Duda pod względem liczby ułaskawień wypada najskromniej na tle swoich poprzedników.
Fot. Sławosz Uznański-Wiśniewski z żoną Aleksandrą w Kolonii/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka
