Nasuwaja mi sie mysli niezbyt wesole mysli o spotkaniu Janukowycza z Tyahnybokiem, Jaceniukiem i Kliczkem, ktore moze hipotetycznie sie odbyc jutro, czyli 11 grudnia. Przynajmniej, tak powiedziel Wiktor Janukowycz dzis. Na spotkaniu tym oprocz biezacej sytuacji politycznej maja odbyc sie dyskusje na temat przemocy, stosowanej przez milicje wobec mityngujacych. Slabo wierze w te obietnicy poniewaz juz ewidentna jest niewiarygodnosc slow Janukowycza. Po-pierwsze, dzis o godzinie 15 Janukowycz obiecywal, ze bedzie sprzyjal i kontrolowal prowadzenie sledstwa w sposob nalezyty przeciwko zatrzymanym przy szturmie ul.Bankowej, prowadzonego przez Prokurature Generalna Ukrainy. Juz o godzinie 18-38 w gazecie internetowej 'Ukrainska Prawda' pojawil sie komunikat, powolujacy sie na sluzbe prasowa Prokuratury Generalnej Ukrainy, wyjasniajacy, iz, owszem w stosunku do czesci zatrzymanych beda zmienione srodki zabiezpieczjace, i zostana stosowane kaucje zamiast aresztu. Przedstawicieli tej instytucji obiecywali nawet, ze dzis wypuszcza kilkoro zatrzymanych z sali sadowej rozprawy pod kaucje. Jednak dzis natomiast nie odbyly sie wszystkie rozprawy planowane, mialo ich byc 3. Nie mowiac juz o tym, ze nikt nie byl wypuszczony i odbyly sie przeszukania w mieszkaniach 3 zatrzymanych. Slowo Janukowycza nie warto jest wielu, jak mozemy zobaczyc...
Inne tematy w dziale Polityka
