Ponieważ poziom mojego zniesmaczenia otaczającym mnie teatrem osiągnął poziom niebezpieczny - czas napisać coś rozluźniającego. Siedzę właśnie i słucham "Dziadka do orzechów", po ciepłej kąpieli z lawendą, przebrany w pidżamkę z krótkim rękawkiem odzyskuję dobry nastrój.
Jak Państwo pewnie wiedzą, jutro w Ergo Arenie odbędzie się zjazd mojej ukochanej parti władzy i ucisku. (a może to było jakoś inaczej?) W Gdańsku. Na granicy z Sopotem. Mam więc blisko.
Jak się z teściem zmobilizujemy to pojedziemy. (pershinga na podwórku montujemy - to dla fanów starych skeczy). No ale ja nie o tym. Zafascynowany ostatnimi wyczynami naszego jaśnie nam Panującego Kaszuba - chciałbym mu zrobić niespodziankę.
W zasadzie to zrobię pod górkę PiS - no bo oni spotykają się w Warszawie. No cóż. Taki mały rokosz.
A więc niespodzianka polegać będzie na tym, że wezmę ze sobą swoją młodą i atrakcyjną małżonkę. Ale to nie koniec. Poproszę ją aby założyła obcisłą spudniczkę i buciki na obcasach które niedawno jej sprezentowałem. Ale clue - clue proszę Państwa będzie u góry - obcisła bluzeczka z guziczkami.
Pomysł polega na tym, żeby takich atrakcyjnych Pań było tam wiele. Aby Premier nie miał szans przejść obojętnie. Dajmy mu trochę radości o może przebije poprzedni numer? Już działam wśród znajomych Pań. Proszę o wsparcie!
Dla tych co przegapili w TVN - The Hardest Button to button - Tusk w akcji:
Dobrej nocy życzę!
Inne tematy w dziale Polityka
