Pamiętacie rodzinę Soprano? Ci co nie widzieli niech żałują. Serial zbudowany wokół postaci znerwicowanego i zdepresjonowanego (co to za słowo?) gangstera. No i jeszcze ta jego mafia: wywożenie śmieci(!). Jakby na śmieciach można było coś zarobić.
Że co ? Że przecież w Neapolu, też mafia kontroluje przede wszystkim przedsiębiorstwa komunalne? No tak, wywożenie śmieci jest na tyle intratnym zajęciem, że w dużej ilości państw, to właśnie mafia opanowuje ten rynek.
Na szczęście u nas jest inaczej: każdy ma prawo wybrać sobie własną firmę, z którą chce współpracować no i mafia nie może zorganizować sobie interesu.
Ha, ale od czego mamy liberalny (tfu, tfu) rząd !
"Minister środowiska Andrzej Kraszewski zapowiada, że rewolucja w gospodarce odpadami ma się dokonać 1 stycznia przyszłego roku. Wtedy ma wejść w życie nowelizacja ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, której założenia przyjął niedawno rząd. Co się zmieni? Zasady zbiórki odpadów oraz opłaty, jakie będą ponosić wszyscy ci, którzy śmieci produkują. Ministerstwo Środowiska chce, by mieszkańcy płacili rachunki nie prywatnym firmom, ale na konta gmin, które obowiązkowo przejmą gospodarkę odpadami. To właśnie gmina wyłoni w przetargu firmę, która zbierze odpady, zapewni ich segregację i odzysk surowców."
Jeśli ktoś po akcji z dopalaczami miał wątpliwości w czyim interesie pracuje ten rząd, to po tej akcji poziom tych wątpliwości powinien się znacząco obniżyć.
