Jaką drogą powinien iść PiS

Prawo i Sprawiedliwość powinno zaproponować jasne i klarowne przesłanie dla klasy średniej a głównie dla jedno lub kilku osobowych firm, że docenia ich prace i wkład w kształtowanie się Polskiej gospodarki. Prawdą jest, że najwięcej wpływów z podatków i najwięcej wytwarzają usług i produktów firmy małe i średnie. Są największym procentowo płatnikiem podatków. Poza tym małe i średnie firmy są najbardziej innowacyjne i wydajne w gospodarce. Sprzyja temu naturalna przedsiębiorczość Polaków, którą nasze państwo zabija nadmiarem niejasnych przepisów wysokimi kosztami pracy a więc podatkami ukrytymi jak Vat, Akcyza i Zus. Małym i średnim firmom trudniej zaciągnąć jest potrzebny do rozwoju kredyt inwestycyjny, ciężej go też spłacić. Duże korporacje korzystają z tym możliwości w dodatku tak jak na przykład hipermarkety korzystają ze zwolnień podatkowych na co małe i średnie przedsiębiorstwa niestety nie mają co liczyć. Należy sobie wreszcie też uświadomić że Polska krystalizująca się powoli ale jednak klasa średnia (średnia – niższa, średnia-średnia i średnia wyższa) to jednak większość wyborców w przeciwieństwie do ludzi biednych czy bogatych. Na razie klasa średnia ślepo ufa Platformie ale gdyby PiS podjął realne działania, przedstawił racjonalne niepopulistyczne ale dobre propozycje ułatwień w biznesie i różnych pomocy w rozwoju owym przedsiębiorcom i umiał to zakomunikować, przekazać społeczeństwu, dotrzeć z tymi postulatami to sądze ze losy i dni wysokiego poparcie dla Platformy były by policzone. Klasa średnia stanowi niesamowitą siłę w każdym współczesnym rozwiniętym państwie tylko trzeba umieć ich sobie zjednać. Platformie się udało oszukać klasę średnią ze reprezentuje ich interesy i dlatego może za to w przyszłości polec. Tylko co zrobi w tej sprawie PiS?

Propozycja dla klasy średniej mogła by polegać na pomocy w zakupie samochodu do pracy za pomocą dopłat, albo ulg w podatkach np. dostawczego. Wielu przedsiębiorców dziś nie stać by nie popaść w spirale zadłużenia na zakup potrzebnego do wytwarzani dóbr samochodu dostawczego. A taki samochód potrzebny jest np. jednoosobowym firmom remontowym by nie dobijać wieloletniego samochodu osobowego. Wielu takich przedsiębiorców pomimo renomy i nawet teoretycznie nie najgorszych zarobków, dużej ilości zleceń po 20 latach pracy nie stać na kupno owego samochodu, który ułatwił by prowadzenie działalności. Jeżdzą zatem samochodami które kupili 10 lat temu…
Sytacja ta zdaje się być nienormalna. I nie można obwiniać tych uczciwych ludzi ciężko pracujących ze nie mogą sobie kupić owego samochodu. Należy wziąć pod uwagę kwestie ceny takiego samochodu. 65 tysięcy złotych do 150 tyś. Należy wziąźć pod uwagę też podatki, kosztu utrzymania, jedzenia, czynszu często nie małego za mieszkanie, liczbę dzieci, niepracującą żonę zajmującą się domem, studiującymi dziennie dziećmi i uczącymi się w szkole (często w liczbie 2 lub więcej), fiskusem który wysyła listy ponaglające do poprawy należności wynikającego z błędu w wypełnieniu a nie celowej szkodzie wynoszącej 20 groszy, gdzie koszt wysłania listu przez skarbówkę to 5 zł….), kosztami lekarstw które SA bardzo drogie i dolegliwościami po wielu latach uciążliwej pracy- tych zdrowotnych.

Jak Polska ma się rozwijać szybko i prężnie i być innowacyjna jak państwo uciska fiskalnie i nie fiskalnie swoich obywateli, nie umożliwi jąć im ułatwienia nawet narzędzia pracy do wytwarzania dóbr?? !!
PiS powinien przygotować kompleksowy program pomocy dla małych i średnich przedsiębiorców i klasy średniej w ogóle, a o wynik wyborczy bym się w ogóle nie martwił. Platforma już nie raz oszukała klasę średnia, a pokaźna część klasy średniej dalej tkwi przy Platformie bo nie widzi w PiSie rzeczywistej alternatywy. Owszem muszę podkreślić, że PiS już wykonywał w tej sprawie kroki kiedy rządził w latach 2005-2007, ale było to niestety za mało. Chwali się obniżenie podatków do 18 i 32%, choć była to stosunkowo mała obniżka, ale jednak- przecież żadne rządy po 89 roku nie obniżyły podatków tylko ciągle podwyższały i z uwagi na złą sytuację budżetową- dziura i dług budżetowy nie pozwalały na większe obniżki w tamtym czasie. Ważniejszą sprawą dla przedsiębiorców było obniżenie składni rentowej, którą rząd PiS’u i minister finansów Zyta Gilowska obniżyli co dało kilkadziesiąt miesięcznie złotych więcej pieniędzy w portfelach podatników. Jednak z perspektywy czasu widać ze to mało, choć pomagało utrzymać wysokie tempo wzrostu i konsumpcji co wzmacniało rozwój gospodarczy. Dziś jednak trzeba powrócić do ułatwiania życia Polakom i przedsiębiorcom biorąc na uwagę jeszcze fakt ze funkcjonująca komisja PO nadzorowana przez Posła Palikota nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań i nie zlikwidowała uciążliwych przepisów i bubli prawnych. Co według mnie jest kolejnym dowodem na zamierzoną nieudolność Platformy w stosunku klasy średniej i małych przedsiębiorców w ogóle. Platforma Obywatelska powinna odpowiedzieć wyborczo za ten stan rzeczy.
Kwestia jest kończąc czy PiS podejmie rękawice i zaproponuje ciekawe rozwiązania dla małych i średnich przedsiębiorców choćby taki jak przedstawiłem wyżej lub inne znaczące i diametralnie zmieniające na lepsze życie i funkcjonowanie owych przedsiębiorców. Jeśli PiS to zrobi i będzie umiał to przekazać opinii publicznej to wygra nadchodzące wybory parlamentarne.
 

Marcin Algierowicz