Czy "Partia Zagranicy" klaskała Merkel?

Maryla w swoim blogu demaskuje "partię zagranicy":

wystąpienie Prezydenta w Sejmie i poddani kanclerz Niemiec podczas wystapienia Prezydent wymienił tych europejskich przywódców, których stanowisko pozwoliło na przyjęcie małych ustepstw dla Polski. NIE BYłO REAKCJI NA INNE NAZWISK, PRZY NAZWISKU MERKEL posłowie PO przerwali WYSTAPIENIE OKLASKAMI. Maryla

i szybko zostaje poparta:

Czesc Marylko ! Rowniez wysluchalem obu tych wystapien.Dziwne ale odnioslem wrazenie ze cale Pelo,poprzez ta owacje po nazwisku Merkel,calowalo ja w ta szwabska dupe.Jak to ludzie potrafia sie skudlic.Pozdrawiam serdecznie z NY-Steve figaro

Jako, że ostatnio coraz częściej ktoś próbuje mną manipulować - raz Dziennik przekręcając wypowiedz Rzecznik Praw Dziecka, innym razem posłanka Sobecka, wybiórczo cytując i przekręcając sens zapisu traktau - robie się trochę nieufny. Oto fragment o którym pisze Maryla:

źródło: iTVP.pl Jak dla mnie oklaski istotnie przerywają wystąpienie w momencie w którym prezydent Kaczyński kończy dziękować Angeli Merkel, jednakże te podziękowania są końcem i punktem kulminacyjnym całych podziękowań. Także wydaje się, że jest to jak najbardziej naturalny moment, żeby wyrazić poparcie dla tego fragmentu przemówienia prezydenta. Co więcej, co pokazała kamera, "Angeli Merkel" klaszcze cała sala. Więc jak to, PiS też całuje Merkel w jej szwabską dupę? PS. Wpis jest niejako komentarzem do przywołanej wypowiedzi Maryli, jednakże uzyskał "byt" niezależny z dwóch powodów. W ten sposób mogłem zacytować fragment nagrania, a także dlatego, że jakoś nie mam zaufania do pewnej miotły...