
Naród polski rozpołowił się politycznie na nacjonalistów narodowo katolickich wyborców PiS i katolickiego kleru oraz liberalnych demokratów głosujących na pozostałe ugrupowania, wolne od ideologii nacjonalistycznej.
Odrodzone po komunizmie państwo polskie, scalone demokracją większościową ustanowiło Konstytucję zatwierdzoną referendalnie przez naród nadając demokracji przedstawicielskiej w Polsce moc konstytucyjną takimi, min. dwoma filarami ustawy zasadniczej.
Pierwszy zawarty w preambule demokratycznym równoważeniem wartości humanistycznych wywodzących się z religii katolickiej jak i etyki poza religijnej, tak sprecyzowanych:
„W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny, odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie, my, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego – Polski, wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach, nawiązując do najlepszych tradycji Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej, …”
Drugi zawarty w Art. 10. i 54 konstytucji:
Art. 10. Zasady ustroju:
1. Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.
2. Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały.
Art. 54. Zasada wolności poglądów
1.Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2..Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.
www.Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej - Konst. (lexlege.pl)
Nacjonalizm ideologicznie nie akceptuje konstytucyjnego pluralizmu, a połączony z religią katolicką tworzy ideę degradującą politycznie ład społeczny oparty na w/w regułach konstytucyjnych.
Takie przekonanie obecnego obozu władzy legło u podstaw dokonanej reformy ustroju państwa rezygnującego z konstytucyjnego regoryzmu.
Konsekwencje dla państwa są takie, że Unia Europejska zlekceważona przez Polskę za ignorowanie jej upomnienia w tej kwestii zastosowała kary pieniężne blokadą KPO i kary pieniężnej kwotowo 1mln euro dziennie. Kara ta przekracza już 500 mln euro.
Połowa Polaków ma to za złe obecnej władzy, a druga połowa, ta popierająca PiS ani trochę. Zwolennicy ci przyjmują wręcz narrację obozu władzy, że UE to „agentura niemiecka” dybiąca na naszą suwerenność, aby nas zniewolić gospodarczym poddaństwem.
Skąd ta wiara? Ano ze skutecznej indoktrynacji rządowych mediów z pełnym wsparciem polskiego kleru katolickiego.
To wszystko zna opozycja głosząc przedwyborczą tezę, że rządy PiS szkodzą Polsce więc trzeba wygrać wybory i odsunąć PiS od władzy. Szkopuł w tym, że cały obóz opozycji jest światopoglądowo zróżnicowany i nie umie wypracować jednolitej strategii wyborczej. A to przeszkadza w utworzeniu jednej listy wyborczej, największej - przy ordynacji D’Hondta - szansy na zwycięstwo.
Skoro tak, to dlaczego liderzy partii opozycyjnych tego nie chcą? Może dlatego, że przy ich politycznym poziomie nie dorośli do kompromisów programowych hamujących osobiste ambicje na rzecz dobra wspólnotowego.
Agnieszka Kublik /Wolna Sobota z 15/16 kwietnia/ nazwała Tomasza Hołownię –głównego hamulcowego jednej listy - barwnie „Głównym Fochmistrzem”, tak pisząc:
„Hołownia lubi się obrażać, jeszcze bardziej kocha mówić o tym, że się wcale nie obraża.
Naczelny fochmistrz – tak sam siebie często nazywa, by żartobliwie rozbroić krytyków o zaprzeczyć, że tym fochmistrzem naprawdę jest. Wiele w tym ataków na Tuska, na PO, bo Hołownia jest przekonany, że Platforma chce jego PL 2050 unicestwić, by przejąć ego elektorat”.
W tej samej gazecie Inny fochmistrz Adrian Zandberg z Lewicy tak obrzydza wspólna listę:
„To uporczywe gadanie o wspólne liście tylko wszystkim szkodzi. Jeszcze nie ma wyborów już wszystkim szkodzi, że to porażka opozycji, osi nie dogadali, itd. Takim gadaniem demobilizuje się opozycyjnych wyborców”.
Ów krótki rys taktyki wyborczej opozycji to obraz jej naiwności. Nie wiedzą /albo nie widzą/, że elektorat narodowo katolicki, to głównie obywatele ośrodków „gminno parafialnych”, bliskich narracji kleru, Radiu Maryja i PiS. To jest większość narodu, którą należy pozyskać dla ustroju demokracji konstytucyjnej, bez rugowania obyczajów kultury chrześcijańskiej czynnika scalającego wspólnotę narodową w duchu konstytucyjnych wolności światopoglądowych.
Wszystkie partie opozycyjne muszą zrezygnować z elementów programowych nasiąkniętych walką z odmiennościami sojuszników zapraszanych na jedną listę wyborczą.
Worem mogą być Komitety Obywatelskie ery okrągłostołowej przełomu lat 80-tych i 90-tch XX w.
Wtedy na jednych listach byli chadecy, ateiści, narodowcy, socjaliści, itp. zjednoczeni wiodącą ideą zdobycia władzy po komunistach.
Opozycjo, jeżeli tego nie umiesz zrezygnuj z udziału w wyborach, oddaj PiS-owi władzę bez walki i daj im czas na spełnienie obietnic narodowi, który być może ich nie kocha, a tylko lubi, bo są swojsko zrozumiali bez abstrakcji moralności wolnomularskiej lecz swojskiej, tradycyjnej egzystencji czekającej na samo wygaśnięcie bez radykalnych cięć „chirurgów” nowoczesności.
A gdyby się okazało, że zapał reformatorski zaprowadzi ich /PiS z klerem/ do radykalizacji autorytaryzmu władzy, to spadną z bukiem z jej piedestału i powrócimy do konstytucyjnych reguł praworządności.
Zaś w przypadku Waszej, opozycji przegranej, zostaniecie z polityki wymiecieni do ostatniego „fochmistrza”!
Myślcie. Czasu zostało niewiele.
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka