Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Polska to - w opinii Tuska - Wielka Czwórka Europy, „wspomożycieli” Ukrainy w jej zmaganiu obronnym przed Rosją.
Wielka Brytania, Francja i Niemcy są gotowe wysłać swoje wojsko do Ukrainy w roli „strażnika” ładu rozjemczego w czasie zawieszenia broni stron konfliktu. Polska odmówiła udziału w tym przedsięwzięciu dziwną argumentacją logistycznego wspomagania przedsięwzięcia na zapleczu.
"Stanowcze mówienie 'nie' uważam za absurdalne podejście. Nie znamy formatu tej misji, oczekiwanej skali obecności. Jest taka zasada, że „nieobecny traci" - mówi w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim w internetowym Radiu RMF24 generał Roman Polko, były dowódca jednostki wojskowej GROM”.
Stanowisko Polski dziwi. Przecież wysyłamy nasze wojsko na misje pokojowe na całym świecie w poczuciu solidarności z wspólnotowością sprzeciwu wobec agresji.
Widać rząd polski oddala się od aktywności frontowej na rzecz taborowej.
Świat przeciera oczy ze zdumienia: Polska zamienia karabin na wóz taborowy*.
Zastanawiające.
*Tabor wojskowy (częściej używane w formie liczby mnogiej: tabory wojskowe) – przewoźne obozowisko, przemieszczające się wraz z armią. Wraz z obozowiskiem na taborach przewożono zaopatrzenie i wyposażenie wojska, wraz z taborami przemieszczały się także warsztaty naprawcze sprzętu wojskowego, kuchnie i lazarety.
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka