W bieżącym roku do matury przystąpiło 255 517 uczniów, z czego 7% będzie musiało powtórzyć egzamin dopiero w przyszłym roku. Kolejne 13% będzie mogło poprawić wynik w sierpniu i zakładając, że prawie wszystkim się uda, to łącznie będziemy w tym roku mieli nieco ponad 200 tys. nowych potencjalnych kandydatów do studiowania.
Ale, ale w zeszłym roku (https://www.dlamaturzysty.info/s/1618/36216-Newsy-dla-maturzystow/6093425-Wybor-studiow-coraz-popularniejszy-co-przyciaga-mlodych-na-uczelnie.htm) studia podjęło 462 363 studentów. I cytat:
Jak zauważył minister Wieczorek, obawy o niskie zainteresowanie studiami w Polsce okazały się nieuzasadnione, co jego zdaniem stanowi dobrą prognozę dla przyszłości kształcenia wyższego w kraju. „Zdajemy sobie przy tym sprawę z wyzwań demograficznych. Musimy dalej promować kształcenie wyższe w Polsce” – dodał, zapowiadając działania mające na celu ułatwienie dostępu do informacji o rekrutacji.
Dla pełnego obrazu w minionym roku do egzaminów maturalnych przystąpiło 245 566 osób .... Zdawalność nieco większa, bo 84% zdało od razu. Z tych, co w pierwszym terminie przepadli, część pewnie zdawała powtórnie w tym roku, ale są oni uwzględniani w całkowitej liczbie podchodzących do egzaminu maturalnego. Z drugiej strony wiadomo, że nie wszyscy absolwenci szkół średnich chcą iść na studia.
Tak czy owak liczby jakoś nie pasują do siebie. Albo statystyczny młody Polak studiuje co najmniej dwa razy, albo ponad połowę studentów stanowią już przybysze z innych krajów. Zakładam, że Collegium Humanum ani inna podobna uczelnia nie prowadzi już sprzedaży dyplomów, co mogłoby znacznie podbić liczby studentów.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
