Prorok Jeremiasz woła do ludu, ostrzega przed nadchodzącym nieszczęściem, ale nikt nie chce słuchać. Ludzie zlekceważyli Słowo Boga i szukają łatwych rozwiązań, zamiast nawrócić się i szukać prawdziwego pokoju.
Pokój! Ale pokoju nie ma
Jeremiasz, prorok gniewu i miłosierdzia, staje przed ludem Izraela z gorzkim przesłaniem. Ich uszy są "nieobrzezane", co oznacza, że są zamknięte na Słowo Boga. Nie chcą słuchać ostrzeżeń o nadchodzącym nieszczęściu, lekceważą Boże pouczenia i uważają je za hańbę.
Zamiast nawrócić się i szukać prawdziwego pokoju u Boga, lud Izraela szuka łatwych rozwiązań. Ich przywódcy mówią: "Pokój, pokój!", ale prawdziwego pokoju nie ma. Rany ludu są leczone tylko powierzchownie, a zło tkwi głęboko w ich sercach.
Bóg wzywa lud do nawrócenia. Nakazuje im stanąć na drogach, rozejrzeć się i zapytać o stare ścieżki, czyli o drogę wiary i posłuszeństwa. To na tej drodze znajdą prawdziwy odpoczynek dla swoich dusz.
Ale lud odrzuca wezwanie Boga. Mówią: "Nie pójdziemy!". Ich serca są zatwardziałe i zbuntowane.
W obliczu tej zatwardziałości prorok Jeremiasz może jedynie modlić się o miłosierdzie dla swojego ludu.
Modlitwa:
"Panie Boże, Ojcze miłosierdzia, zmiłuj się nad ludem Twoim. Otwórz ich uszy na Twoje Słowo i daj im serca skruszone i pokorne. Udziel im łaskę nawrócenia i prowadź ich drogą wiary i posłuszeństwa. Amen."
| #Jeremiasz | #SłowoBoga | #nawrócenie | #pokój | #bunt | #miłosierdzie | #modlitwa |
Dążąc do ideału, koncentruję się nad tym, co można ulepszyć, dlatego częściej krytykuję, niż chwalę. Przedstawiam to, co inni próbują bagatelizować. Nie mam za złe krytyki swojego zajęcia, jeśli cechuje ją zrozumienie i zainteresowanie. Jestem pragmatyczny i nie przywiązuję wagi do tradycji, konwenansów ani politycznej poprawności. Autorytet dla mnie to nie pozycja i tytuł, ale wiedza i kompetencje.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura