Debata Kaczyński -Komorowski , kontra mecz Argentyna -Meksyk.Trzeba było dokonać wyboru .Serce kibica przegrało z troską o Polskę . Czy było warto trudno powiedzieć . Monologi obu Panów , przerwane kilka razy niesubordynacją nie posuneły znacząco do przodu żadnego z Nich. Można się jednak pokusić o stwierdzenie , że prezes PiS sam z siebie nie był zadowolony .Kiedy wyszedł z deklaracją, że o Polskiej polityce wobec Białorusi trzeba rozmawiać z Rosją ....("To jest sprawa, o której warto rozmawiać także z Moskwą. Jeżeli będziemy mieli tutaj prezydenta Miedwiediewa, a ja będę prezydentem, to z całą pewnością tę kwestię postawię - powiedział Jarosław Kaczyński.") został zripostowany przez Komorowskiego i nie odbił piłeczki ..Marszałek wygodnie rozparty w fotelu sprawiał wrażenie bardziej wyluzowanego .Stawiany w sondażach za brak charyzmy i znajomości rzeczy na pozycji straconej....nie stracił.Kaczyński nie zyskał.
Do wyborów został tydzień , ale jeśli następna debata też ma tak wyglądać ...wybiorę mecz .
Inne tematy w dziale Polityka