Myślałem, że w miarę dosadnie wytłumaczyłem sytuacje Polski w geopolitycznym remodelingu z punktu widzenia, a nie siedzenia. Starałem się napisać wszystko bardzo czytelnie, ale 35 lat na obczyźnie robi swoje w poprawnej pisowni i może dlatego jest tak trudno to wszystko zrozumieć. Trochę jestem rozczarowany tak niskim zainteresowaniem ze strony społeczności Polskiej, ponad 4.5 tysiąca odsłon. Liczyłem na 100 tysięcy i merytoryczną dyskusje oraz wywieranie presji na rządzących do szczerych wpowiedzi. Co dalej?
Chciałbym odnieść się do wielu spostrzeżeń i ocen innych czytelników, z mojego punktu widzenia i znajomości tematu na obecną sytuacje. Po pierwsze wziąłem czynny udział w proteście, bo wiem jakie będą w następstwie tego konsekwencje, które przecież bezpośrednio mnie nie dotyczą. Powiedzieć można jaki to miało sens. Jak spokojnie sobie żyjesz w USA i to ciebie nie dotyczy. Nikt za to ci nie płaci, a tylko ponosisz zbędne wydatki i tracisz swój cenny czas.
Wielkie słowa podziękowania za publikacje na blogu Salon24.pl.
„Zmienia się świat, zmienia się Europa i Polska nie uniknie zmian.” Myślę że to zdanie jest bardzo czytelne. Zmiany są pewne i zaplanowane wcześniej i nie mamy na to wpływu. Najważniejsze jest to ile z tego torta zostanie dla nas, a jest o co bić się. Obecnie najważniejsi gracze w nowym kreowaniu rzeczywistości to Stany Zjednoczone Ameryki, Rosja i Niemcy. Stany Zjednoczone od dwóch dekad zmieniają rzeczywistość geopolityczną na Izraelską modłę. Obecnie tylko Izrael decyduje o nowym porządku na świecie, kluczowe stanowiska w wojsku i polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych to Izraelici. System ustawodawczy też podporządkowany Izraelskiemu lobby. To nie stało się dzisiaj, ale zajęło lata aby dzisiaj rzadzić światem. Już wojna w Zatoce Perskiej z Irakiem 20 marca 2003 r. ukazała mechanizmy rządzania Pentgonem i ministerstwem obrony USA. Za ministra obrony USA Donalda Rumsfeld podejmowano decyzje bez jego wiedzy, a on później musiał tłumaczyć się za podległych mu ludzi i ich wojenne decyzje. Wszystko to opisane jest w jego książce „Known and Unknown: A Memoir” by Ronald Rumsfeld.
Myślałem że, kluczową sprawą w tej układance o „mieniu bezspadkowym” jest to, kto personalnie podpisał Deklaracje Teresińską z 2009 roku w imieniu Polski. Polska przed zatwierdzeniem Deklaracji Teresińskiej wszystkie rozszczenia Diaspory Żydowskiej z USA miała uregulowane. Inteligenta zagrywka Diaspory Żydowskiej z 2009 roku legalizuje ich ponowne roszczenia. Czy w ministerstwie spraw zagranicznych mamy bezmózgowców, a może zdrajców Polskiej racji stanu? Kto jest kim. Wszyscy ludzie odpowiedzialni za politykę zagraniczną z USA w ministerstwie powini być natychmiast zwolnieni. Dlaczego tak kluczowego tematu nikt nie poruszył z dyskutujących. To nie Żydzi są winni zaistniałej sytuacji lecz naiwni Polacy lub zdrajcy, oni tylko dopasowują ustawy pod Deklarację Teresińską i mają do tego prawo. O co chodzi w tym wszystkim, co do powiedzenia mają obecni rządzący?
Następny gracz to Rosja, było nie było potęga militarna, na razie na wieki i najlepsza na świecie strategia w geopolityce. Wiele można mówić o upadku Rosji i beznadziejności, ale trwa i ma się dobrze, dzięki USA. Jak Chiny rosną jako potęga gospodarcza i militarna, to USA zawsze będą pomagać Rosji. Polska nie ma lobbingu w ustawodawstwie USA, a Rosja ma. W latach 2006 i 2007 często debatowaliśmy w Washington D.C. podczas spotkań Republikańskiej partii. Mnie było stać na hotele za $250.00 za dobę. Rosjanie wynajmowali suites po $2,500.00 za dobe i balowaliśmy do rana, racząc się Moët & Chandon Bi Centenary Cuvée Dry Imperial 1943, a dziewczyny szampańsko kąpały się. Rosjanie to bardzo gościnni i weseli ludzie, ale wiedzą czego chcą, to trzeba im przyznać. Arystokracja Rosyjska też ma się dobrze w USA, bogate Rosjanki pochodzenia Żydowskiego czynnie uczestniczyły w National Strategy Forum - non-profit, non-partisan research institute, w których brałem udział i robiłem zdjęcia. Żydzi mają to do siebie, że bez względu gdzie żyją na świecie, dbają o swoich i wspomagają się wzajemnie, mają to we krwi. My Polacy mamy podobne historycznie losy i doświadczyliśmy utraty ojczyzny, a nie potrafimy organizować się i wzajemnie sobie pomagać. Na obczyźnie stajemy się największymi swoimi wrogami. Postrzegamy Żydów jako nację która chce nas zniszczyć, nie bardzo wiem z czego to się bierze. Większość Żydów docenia naszą mądrość i inteligencję, nasi ludzie gdziekolwiek znajdą się na świecie radzą sobie bardzo dobrze. Żydzi na obczyźnie zawsze sobie bardzo pomagają finansowo i układowo, ale nie zawsze to im wychodzi. Myślę, że ta zmora radzenia sobie i nasza inteligencja sprawia, że mamy wielu przeciwników, raczej z zazdrości. Ogólnie stajemy się w innych narodowościach bardzo konkurencyjni jako nacja. My nie powinniśmy nikogo oceniać i nie mamy prawa, naszą bronią musi być alternatywa i prawda która zawsze się obroni, jak czujemy się skrzywdzeni.
Ostatni gracz to Niemcy, potęga gospodarcza, która podporządkowała sobie wszystkie kraje Europy. Niemcy uważają, że czasy wojny i zadośćuczynienia za nią, już dawno się skończyły. Dzisiaj mają prawo uczestniczyć w geopolitycznym nowym rozdaniu. Widzieliby Polskę w swojej strefie wpływów, ale na pewno nie będą finansować Międzymorza. Boją się Polski w szponach i wpływach USA, widząc nasz kraj w swojej orbicie pod warunkiem, jak Polska przyjmie Euro. W takim przypadku Niemcy i Francja mają nad nami przewagę gospodarczą i nas uzależniają. Miłość do Rosji - wolą spółkować z Rosją i sąsiada niby wroga mieć przy sobie. Do tej pory byliśmy rozgrywani przez potęgi, musimy to zrozumieć, ale nadchodzi czas prawdy i wyboru.
Będzie krzyk że pominąłem Chiny, tak ale Chiny nie liczą się obecnie jako globalny gracz, są za mądrzy i wiedzą z jakich banków są finansowani. Czekają jak poleje się krew i wskoczą na tego pierwszego żandarma i narzucą swój porządek. Chiny nie angażują się w żadne globalne gierki tylko cierpliwie czekają, a gospodarczo uzależniaja cały świat. Jak będą na tyle silni finansowo to sobie kupią Stany Zjednoczone Ameryki, gigantycznego korupcjanta.
Najwięcej kontrowersji sprawia wam polityczny lobbing. Polityka jest na sprzedaż i ma swoją cenę wszędzie w każdej cześci na świecie. Jak nie uczestniczysz w polityce, bo nie chcesz wydać to i nie istniejesz w tej przestrzeni. Zawsze cię ograją, bo nie wiesz co planują. Zobacz w artykule ile wydaje się corocznie na lobbing, żeby przepchać swoje ustawy i nie mniej na polityczne gierki. Ustawy: przegłosowana S447 Senatu USA i HR1226 godzą w reputację Polski, w przypadku jak USA podejmą się finansowania projektu Międzymorza. Polska będzie przedstwiana jako niewiarygodny partner do wydawania pieniędzy Amerykańskich podatników. Możemy stracić kontrolę nad finansowaniem porojektu Międzymorza, po to jest potrzebny lobbing, żeby wiedzieć co się dzieje. Jak obie ustawy S447 Senatu USA i HR1226 podpisze prezydent US, to Polska wypłaci co do centa wystawioną kwotę i nie ma innej alternatywy. Żadne tłumaczenia nie wchodzą w rachubę, czy to jest legalne lub też nie. Lepiej to załatwić wcześniej niż będzie już za późno.
Ja posunę się dalej, ale myślę że jak mądrze nie rozegracie nowych przetasowań geopolitycznych, to nawet nie zostanie wam za wiele dziur w nawierzchni na własność, w imie ideologii #RespectUs. Nie staram narzucać się co trzeba zrobić w domu, to wy wszyscy, a nie wybrani, decydujcie bo mieszkacie u siebie. Ja mam rozwiązania i chętnie podziele się wiedzą, ale teraz czekam na odpowiedź marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej - Stanisława Karczewskiego i później bedę mógł zabrać głos, jeżeli macie ochotę mnie posłuchać.
Komentarze