Rosyjskie media, a za nimi polskie, podały właśnie informację, że rosyjskie władze zdecydowały się na przekazanie Polsce stenogramów zarejestrowanych w kokpicie rządowego TU-154 rozmów oraz – choć nie jest to potwierdzone w stu procentach, kopie zapisu magnetycznego z czarnych skrzynek.
Do Moskwy, na galę wręczenia kopii i stenogramów ma pojechać osobiście Prokurator Generalny RP Andrzej Seremet i Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Miller.
Informację podana przez media należny czytać na opak, a brzmi ona mniej więcej tak, że putinowska Rosja odmawia wydania Polsce jej własności – oryginalnych czarnych skrzynek, oryginalnej taśmy magnetycznej i zapisu, bo...
Bo na oryginałach czarnych skrzynek nagrała sobie rejestrację ostatniego „Tańca z Lodami”, albo stronę B Abbey Road Beatlesów.
Odmowa wydania przez Rosję czarnych skrzynek nie ma (bo nie może mieć) żadnego uzasadnienia procesowego, gdyż – jak informuje MAK, odczyt czarnych skrzynek został zakończony, nie ma więc potrzeby by państwo rosyjskie je przetrzymywało z zamiarem bezpośrednim zaboru cudzego mienia ruchomego, w formie kradzieży zuchwałej.
Jeśli władze rosyjskie chcą zuchwale ukraść własność państwa polskiego, to tylko z tego powodu, że na oryginałach taśmy magnetycznej czarnych skrzynek dokonano manipulacji (niemożliwej do wykrycia na kopiach), ewentualnie Rosja nie chce przekazać Polsce obudów czarnych skrzynek, które mogłyby zostać wykorzystane w badaniach kryminalistycznych.
W związku z usiłowaniem kradzieży zuchwałej i coraz bardziej prawdopodobnym przypuszczeniem, że państwo rosyjskie miało jakiś udział w katastrofie, proponuję, by premier Tusk wysłał do Moskwy kopię Prokuratora Generalnego RP i kopię Ministra Sprawa Wewnętrznych i Administracji, oraz by się sam skopiował.
Kopie mogłyby złożyć w Moskwie przed nosem oryginalnej generał Anodiny uprzejmą prośbę o wydanie również kopii tych czarnych skrzynek, które wysłaliśmy do Moskwy po tym, jak znalazły się w Polsce.
Moglibyśmy również złożyć kopie zapytania wedle jakich procedur jedne czarne skrzynki wędrowały po świecie, zanim zostały ukradzione, a drugie zostały zagrabione bez wędrowania.
Wobec nieistnienia państwa, które pozwala rozkradać najważniejsze dowody w sprawie najważniejszego wypadku lotniczego w historii światowej awiacji, chciałbym zaapelować do polskiego sejmu, senatu i rządu, by się skopiowały i zmieniły Konstytucję RP na kopię, a nazwę państwa na: Kopiospolita Polska.
Rolex- kopia
Inne tematy w dziale Polityka
